Pacjentka po przeszczepie twarzy w ciężkim stanie, ale wierzy w sukces
Stan 26-letniej pacjentki, która 4 grudnia przeszła całkowity przeszczep twarzy w Centrum Onkologii w Gliwicach, jest ciężki, ale stabilny - podali w czwartek lekarze. Psychicznie czuje się jednak dobrze, jest pełna optymizmu.
2013-12-12, 11:22
Posłuchaj
Jak poinformowano na konferencji prasowej w Gliwicach, pani Joanna od ponad 20 lat cierpi na nerwiakowłókniakowatość. Wcześniej przeszła 35 operacji plastycznych w innych ośrodkach.
W ostatnim roku choroba jednak szybko postępowała. - Jej rozwój oznaczał pogarszający się stan funkcjonalny, estetyczny i społeczny - powiedział szef zespołu chirurgów rekonstrukcyjnych prof. Adam Maciejewski.
Lekarze z Centrum Onkologii w Gliwicach / żródło TVN24
Kobiecie coraz trudniej było jeść, a jej mowa była coraz bardziej niewyraźna. - Gdyby nie ta operacja, mogłaby mieć wkrótce problemy z oddychaniem - powiedziała matka pani Joanny. - Kontaktujemy się z nią, pisze literki na ręce. Czuje się dobrze, jest pełna optymizmu - dodała.
REKLAMA
Pani Joanna jest drugą osobą, której przeszczepiono twarz w Polsce, 27. na świecie. W maju w gliwickim Instytucie Onkologii po raz pierwszy dokonano przeszczepu twarzy ratującego życie. Operacja trwała 25 godzin i objęła ona ogromną część twarzoczaszki i szkielet twarzy.
33-letni Grzegorz Galasiński z Dolnego Śląska miał wypadek na budowie - maszyna do cięcia kamieni amputowała mu twarz. Mężczyzna był w bardzo ciężkim stanie.
REKLAMA
IAR/PAP/iz
REKLAMA