Grudzień 70' Gdańsk, Gdynia i Szczecin uczciły pamięć ofiar

43 lata temu w krwawo spacyfikowanych, przez władzę komunistyczną, protestach robotników Wybrzeża zginęło ponad 40 osób, a ponad 1100 zostało rannych.

2013-12-17, 19:26

Grudzień 70' Gdańsk, Gdynia i Szczecin uczciły pamięć ofiar
Blokada wojskowa na skrzyżowaniu ulic: Czerwonych Kosynierów (obecnie Morska), Podjazd i Śląskiej. Gdynia, 17.12.1970. Foto: zbiory IPN Gdańsk

Posłuchaj

Izabela Godlewska o grudniu 70' (IAR/Radio Olsztyn)
+
Dodaj do playlisty

Bezpośrednim powodem protestów było ogłoszenie przez ówczesne władze państwowe znacznych podwyżek cen żywności.

Za udział w protestach tysiące osób były prześladowane przez organy bezpieczeństwa. Masakra na Wybrzeżu doprowadziła do konfliktu w partii i w konsekwencji ustąpienia z funkcji I sekretarza PZPR Władysława Gomułki.

Zobacz serwis specjalny - Grudzień 70 ' >>>

17 grudnia 1970 roku od kul wojska i milicji w okolicach przystanku SKM Stocznia w Gdyni zginęło 18 osób. Rano w tym samym miejscu przy pomniku ofiar odbył się apel poległych, złożono kwiaty. Na uroczystości przybyły setki osób. Wiele z nich 43 lata temu cudem uniknęło śmierci. Wspominają, jak w kierunku stoczniowców padły strzały. Osoby, które zostały zabite, pracowały w gdyńskiej stoczni z uczestnikami dzisiejszych obchodów. Byli stoczniowcy podkreślają, że nadal nie wskazano z nazwiska winnych masakry stoczniowców sprzed lat.

REKLAMA

 

Obchody Grudnia 70 ' w Gdyni. TVN24/x-news.

Miał 18 lat, pracował w stoczni, zginął w Gdyni od wojskowych kul. Zdjęcie jego ciała niesionego na drzwiach ulicą Świętojańską obiegło cały świat i stało się jednym z symboli tragedii Grudnia 70. Dziś mijają 43 lata od śmierci Zbyszka Godlewskiego - bohatera pieśni o Janku Wiśniewskim. Chłopak, pochodzący z Elbląga, zginął z rąk żołnierza LWP na wiadukcie kolejowym w Gdyni, kiedy szedł do pracy. Został trzykrotnie postrzelony w brzuch i klatkę piersiową. Rodzice Zbyszka mieszkali w Elblągu, nikt nie poinformował ich o szczegółach tragedii. Nie mogli zobaczyć ciała syna, a jego szybki pogrzeb odbył w nocy z 18 na 19 grudnia w Gdańsku Oliwie.

REKLAMA

Poległych stoczniowców upamiętnili także mieszkańcy Szczecina . Obchody odbyły się pod historyczną bramą główną szczecińskiej stoczni. 17 grudnia 1970 roku pracownicy z ówczesnej Stoczni im. Adolfa Warskiego przyłączyli się do strajku, który już trwał w Trójmieście. We wtorek, pod tablicą upamiętniającą poległych w grudniu 1970 roku zawyły syreny stoczniowe, a mieszkańcy miasta oddali hołd zamordowanym.

W poniedziałek uczczono pamięć ofiar Grudnia 1970 roku w Gdańsku . Stoczniowcy złożyli kwiaty i znicze przed tablicą upamiętniającą Ofiary Grudnia ‘70. Odbył się także apel poległych. Wieniec pod pomnikiem w Gdańsku złożył też były prezydent Lech Wałęsa.

Uroczyste obchody Grudnia 70 ' w Elblągu odbędą się w środę, w rocznicę śmierci Mariana Sawicza, który zginął w Elblągu.

W kwietniu 2013 roku sąd uznał, że PRL-owski wicepremier Stanisław Kociołek nie jest winny masakry w Gdyni z grudnia'70. Na kary więzienia w zawieszeniu skazano jedynie dwóch wojskowych: Bolesława F. i Mirosława W.  Uniewinnienie Kociołka wywołało zdumienie części historyków. Ich zdaniem odpowiedzialność ówczesnego wicepremiera, za użycie broni przez wojsko i milicję jest oczywista. W oddzielnym procesie, za kierowanie masakrą robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku, oskarżony jest też ówczesny szef MON gen. Wojciech Jaruzelski. Ten proces został jednak zawieszony ze względu na stan zdrowia oskarżonego.  
mc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej