Warszawskie metro jeździ już normalnie na całej linii
Usterka dotyczyła systemu informującego o przejeździe pociągów. Składy jadące w kierunku Kabat między Politechniką a Polem Mokotowskim musiały zwalniać do minimalnej prędkości. To powodowało opóźnienia na całej linii.
2013-12-18, 12:20
- Doszło do awarii sygnalizatora, który wskazywał, że tor między stacją Politechnika a Pole Mokotowskie jest zajęty. W związku z tym, ze względów bezpieczeństwa, było tam ograniczenie prędkości i ruch pociągów odbywał się po upewnieniu się, że peron stacji Pole Mokotowskie jest wolny - powiedział rzecznik metra, Krzysztof Malawko.
Po godzinie 10 wprowadzono kolejne ograniczenia w ruchu - pociągi kursowały na odcinkach Kabaty-Wilanowska oraz Młociny-Centrum.
Jak poinformował Zarząd Transportu Miejskiego, ruch na całej linii wznowiono przed godziną 12.
Bez zamknięcia części metra awaria nie mogła zostać w pełni naprawiona.
REKLAMA
W niedzielę 17 listopada po 15:00 między stacjami Centrum a Politechnika zapalił się pociąg Inspiro. Mimo paniki skład dojechał do stacji. Dymem zatruło się 9 osób, które trafiły do szpitali. - Wśród poszkodowanych było trzech policjantów, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce oraz jedno dziecko. Z uszkodzonego pociągu ewakuowano około 150 osób.
Pożar w pociągu metra. Dramatyczna relacja świadka>>>
TVN24/x-news
REKLAMA
Do wyjaśnienia sprawy Ratusz zawiesił kursowanie wszystkich składów Inspiro, producent niezwłocznie rozpoczął ich przegląd.
Pociągi Inspiro na warszawskie tory po raz pierwszy wyjechały półtora miesiąca temu, tydzień przed warszawskim referendum. Zapowiadano je jako najbardziej nowoczesne składy w Europie. Docelowo po warszawskich torach ma jeździć 35 takich składów. W całości mają obsługiwać centralny odcinek drugiej linii metra.
Czytaj<<<Władze metra: bierzemy odpowiedzialność za pożar>>>
ztm.waw.pl, IAR,kh
REKLAMA
REKLAMA