Protest w siedzibie śląskiego oddziału NFZ
Kilkadziesiąt osób okupuje siedzibę oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Katowicach. Pracownicy prywatnego szpitala EuroMedic domagają się przywrócenia wypowiedzianego w dużej części kontraktu dla placówki.
2013-12-19, 10:03
Posłuchaj
Protestujący spędzili w budynku funduszu już drugą noc. Jak podkreślają, nie walczą jedynie o siebie, ale i o pacjentów. Pracownicy EuroMedic mówią, że jeśli ich placówka nie będzie miała kontraktu, to pacjenci trafią na koniec kolejek do operacji. Mogą być operowani nawet za 5 lat, co dla niektórych będzie oznaczać konieczność amputacji.
Do momentu wypowiedzenia kontraktu, na leczenie w EuroMedic oczekiwało około 4 tysięcy osób.
Jacek Kopocz ze śląskiego oddziału NFZ uważa jednak, że i bez tego szpitala pacjenci będą mieli zapewnioną opiekę. - Mamy podpisane umowy z 8 oddziałami chrurgii naczyniowej, 24 kardiologii, 34 ortopedii i traumatologii, 3 umowy na kardiochirurgii i 50 umów na oddziałach chorób wewnętrznych, a więc zabezpieczenie dla pacjentów jest - mówi przedstawiciel NFZ.
Fundusz odebrał kontrakt placówce po kontroli, przeprowadzonej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Dwa lata temu EuroMedic otrzymał w funduszu niezwykle wysoki jak na 50-łóżkową placówkę kontrakt, wart 34 miliony złotych. Sprawą zajęło się wtedy CBA. Kontrola skończyła się wysłaniem zawiadomienia do prokuratury, ale do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów w tej sprawie.
Uczestnicy protestu twierdzą, że opuszczą siedzibę NFZ dopiero gdy dojdzie do porozumienia.
REKLAMA
IAR/Radio Katowice/IAR
REKLAMA