"Atak terrorystyczny" w Chinach. Zginęło osiem osób
Policja zastrzeliła osiem osób w Sinkiangu (Xinjiangu) na północnym zachodzie Chin, odpierając "atak terrorystyczny" - poinformowały władze tego autonomicznego regionu.
2013-12-30, 07:12
- Dziewięciu zbirów (...) zaatakowało posterunek policji, detonując materiały wybuchowe i podpalając policyjne samochody. Policja podjęła zdecydowane działania, zabijając ośmiu i ujmując jednego - głosi oświadczenie władz zamieszone na stronie internetowej Sinkiangu.
W Sinkiangu regularnie dochodzi do konfliktów pomiędzy stanowiącymi tam większość Ujgurami (wyznającą islam mniejszość etniczną w Chinach) a ludnością napływową należącą do chińskiej grupy etnicznej Han. Ujgurzy twierdzą, że są dyskryminowani przez władze, skarżą się na prześladowania kulturalne i religijne. Pekin zarzuca ugrupowaniom ujgurskim dążenia separatystyczne i terroryzm.
W połowie grudnia podczas zamieszek w pobliżu Kaszgaru policja zastrzeliła 14 osób. Zginęło też wtedy dwóch policjantów. Sinkiang ma znaczenie strategiczne, sąsiaduje bowiem z Pakistanem, Tadżykistanem, Kirgistanem i Kazachstanem, a poza tym na jego obszarze znajdują się złoża ropy, gazu i węgla.
REKLAMA
REKLAMA