Potężne mrozy w USA. Zmarło ponad 20 osób
W Stanach Zjednoczonych padają rekordy zimna. Mrozy i śnieżyce powodują zakłócenia w transporcie, od soboty odwołano 11 tysięcy lotów.
2014-01-08, 09:05
Co najmniej 21 osób zmarło od niedzieli na skutek największych od 20 lat mrozów panujących na dużych obszarach Stanów Zjednoczonych. Meteorolodzy zapewniają, że już w najbliższych dniach temperatura wzrośnie.
Siedem osób poniosło śmierć w stanie Illinois, a sześć w Indianie. Kilka ofiar to bezdomni, którzy odmówili udania się do schroniska lub nie zdążyli dotrzeć tam na czas.
Minusowe temperatury odnotowano we wszystkich 50 stanach USA, w tym w Kalifornii i na Florydzie.
Rekordy zimna padły w wielu stanach, m.in. w Alabamie, Georgii, Tennessee, Arkansas, Michigan, Maryland, Ohio, Pensylwanii i Nowym Jorku. W Atlancie i Georgii temperatura była niższa o 25 stopni od średniej dla tej pory roku.
Problemy na kolei i na lotniskach
Fala mrozów i śnieżyc wywołała bardzo poważne zakłócenia w transporcie kolejowym i lotniczym.
Zmęczonych ekstremalną pogodą Amerykanów meteorolodzy uspokajają jednak, że już w najbliższych dniach na większości obszaru Stanów Zjednoczonych temperatury znów będą dodatnie.
PAP/agkm
REKLAMA
(Wideo: CNNNewsource/x-news: zima na Florydzie)
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
REKLAMA