Łódź: pijany lekarz, po zatrzymaniu przez drogówkę, objął dyżur w szpitalu

Łódzcy policjanci zatrzymali podczas kontroli 56-letniego lekarza, który prowadził auto po pijanemu. Tłumaczył, że spieszy się na dyżur do szpitala. Odebrano mu prawo jazdy i zabezpieczono samochód. Lekarz dyżur przejął. Miał wtedy ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie.

2014-01-08, 13:47

Łódź: pijany lekarz, po zatrzymaniu przez drogówkę, objął dyżur w szpitalu
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Glow Images/East News

Policjanci odebrali kierowcy prawo jazdy, a samochód został odholowany na parking. 56-latek mówił policjantom, że jest lekarzem i spieszy się na dyżur do szpitala w Brzezinach; funkcjonariusze poinformowali o tym tamtejszą komendę.
Brzezińscy policjanci pojechali do szpitala, gdzie na oddziale faktycznie zastali pełniącego dyżur 56-letniego lekarza. - Ponowne badanie alkomatem wykazało u niego jeszcze ponad pół promila alkoholu w organizmie. Policjanci poinformowali o tym dyrektora szpitala, który natychmiast odsunął lekarza od pełnienia obowiązków - relacjonował Chmiel.
Przesłuchano m.in. personel medyczny szpitala. Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że na dyżurze lekarz nie wykonywał czynności z pacjentami.
pp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej