Nowak nie jest już szefem pomorskiej PO
Zarząd Platformy zawiesił byłego ministra transportu w prawach członka partii i klubu parlamentarnego. Sławomir Nowak sam o to prosił swoich kolegów.
2014-01-09, 23:59
Posłuchaj
Nowak został zawieszony na trzy miesiące. - Wszyscy liczymy bardzo, że w tym czasie sprawa zostanie wyjaśniona przez niezawisły sąd, a Sławomir Nowak będzie będzie mógł wrócić do pełnionych przez niego funkcji - poinformował IAR sekretarz generalny PO Paweł Graś.
Zarząd podjął decyzję jednogłośnie.
TVN24/x-news
Nowak skierował wniosek o zawieszenie w prawach członka partii do premiera Donalda Tuska. W najbliższych dniach ma być wyznaczona osoba, która pokieruje pomorskimi strukturami PO.
REKLAMA
Wieczorne decyzje władz Platformy to konsekwencja prokuratorskiego śledztwa w sprawie zatajenia przez Nowaka cennego zegarka. Były minister transportu był zobowiązany poinformować o nim w swoim oświadczeniu majątkowym. Jak przekonują śledczy - w pięciu kolejnych oświadczeniach - tego nie zrobił. Biegli wycenili wartość zegarka na 17 tysięcy złotych.
Nowakowi grozi do trzech lat więzienia.
W czwartek z samego rana stawił się w warszawskiej prokuraturze , gdzie usłyszał zarzuty. Nowak nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień.
REKLAMA
(źródło: TVN24/x-news)
Po wyjściu z prokuratury powiedział dziennikarzom, że czuje się niewinny i udowodni przed sądem, że nie złamał prawa.
Jeszcze wczesnym popołudniem politycy PO murem stali za swoim kolegą. Na uwagi posłów opozycji, że powinni pozbyć się ze swoich szeregów byłego ministra, spokojnie odpowiadali, że nie ma takiej potrzeby. Rzecznik klubu Paweł Olszewski przekonywał, że Nowak sam zrezygnował ze stanowiska ministra transportu oraz zrzekł się immunitetu poselskiego. - Nie widzę powodu, by podejmować dalsze działania - oświadczył.
Nowak odszedł z rządu w listopadzie. Premier Donald Tusk przyjął wtedy jego dymisję. Mówił jednak, że Nowak będzie mógł wrócić do rządu , gdy tylko wyjaśnią się stawiane mu zarzuty.
Opozycja podejrzewa, że na zatajeniu zegarka sprawa się nie skończy. Rzecznik Twojego Ruchu Andrzej Rozenek jest przekonany, że byłoby dobrze, gdyby CBA sprawdziło związki Cam Media ze spółkami skarbu państwa i "ewentualną wdzięczność tej firmy" dla urzędników państwowych.
Dziennikarze śledczy tygodnika "Wprost" opisywali kilka miesięcy temu wizyty Nowaka w ekskluzywnym klubie w Warszawie, gdzie był zapraszany przez osoby związane ze spółką Cam Media. Według gazety, firma dzięki kontraktom z państwowymi spółkami i instytucjami rządowymi zarobiła miliony złotych. A z jej usług korzystało między innymi:. MSZ, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, PGE, PKP, Poczta Polska, Ruch i Totalizator Sportowy. Co więcej, według dziennikarzy Nowak wymieniał się z jednym z biznesmenów zegarkami.
REKLAMA
IAR/PAP/asop
REKLAMA