Antoni Macierewicz zdegradowany? Nie rządzi już w Piotrkowie
Antoni Macierewicz nie jest już szefem okręgu piotrkowskiego PiS. Prawo i Sprawiedliwość połączyło trzy okręgi w jeden i w ten sposób usunęło Macierewicza ze stanowiska.
2014-01-10, 13:21
Komitet polityczny PiS zdecydował o połączeniu struktur łódzkich, piotrkowskich i sieradzkich - dowiedziała się PAP od polityków z kierownictwa partii.
Na razie nie ma wyznaczonego szefa nowego okręgu, ale jak dowiaduje się agencja, nie będzie nim Macierewicz.
Samowola Macierewicza
Macierewicz kierował okręgiem piotrkowskim PiS od marca 2012 roku. Wielu lokalnych działaczy zarzucało mu, że łamiąc statut, arbitralnie powoływał do władz terenowych swoich bliskich współpracowników. Do kierownictwa PiS docierało wiele skarg w tej sprawie.
- To był szok. Już w drugim dniu urzędowania bezprawnie rozwiązał wszystkie podległe mu zarządy powiatowe i zaczął w ich miejsce powoływać swoich bliskich współpracowników - mówił jeden z piotrkowskich działaczy tygodnikowi "Newsweek".
REKLAMA
Władze PiS zdecydowały się na audyt i wysłały kontrolę. Macierewicz - przyjął panią audytor nie w siedzibie partii, ale na zapleczu pobliskiego sklepu meblowego. To jakiś odjazd - mówił działacz. Jak dowiedział się "Newsweek", według współpracowników Kaczyńskiego, odcinek piotrkowski miał być dla Macierewicza testem. Jak się okazało, oblanym - mówili tygodnikowi.
"Macierewicz chce przejąć władzę w PiS"
Antoni Macierewicz pod koniec listopada został nowym wiceprezesem PiS, o czym zdecydowała Rada Polityczna tej partii. Poseł od dawna aspirował do wysokich stanowisk w PiS, ale Jarosław Kaczyński powstrzymywał jego zapędy i to mimo iż Macierewicz kreuje się na najdzielniejszego bojownika o prawdę smoleńską.
W grudniu 2012 roku Macierewicz miał szansę na to, że Komitet Polityczny PiS zajmie się jego kandydaturą na fotel wiceprezesa. Jednak nic z tego nie wyszło. Opór członków partii był zbyt duży. - Antoni Macierewicz ma wielkie zasługi dla partii, a szczególnie dla wyjaśniania katastrofy smoleńskiej. Jednak większość uznała, że, mimo wszystko, jest za wcześnie na to, aby został wiceprezesem - powiedział wtedy PAP prominentny polityk PiS. - To nie byłby dobry krok. Szczególnie przed świętami. Postanowiliśmy poczekać - twierdził inny ważny polityk ugrupowania.
Macierewicz na śledztwie smoleńskim wykreował grupę wiernych mu wyborców i zwolenników. Zasadne jest więc pytanie wielu komentatorów czy sukcesy w walce o prawdę smoleńską są sukcesami PiS czy Macierewicza i kto na tym zyskuje więcej? Pojawiło się wręcz pytanie czy Macierewicz nie zagraża Jarosławowi Kaczyńskiemu tworząc PiS bis? Takie pytanie stawiają sobie także członkowie partii.
REKLAMA
Dla części działaczy PiS mianowanie Macierewicza wiceprezesem partii było szokiem. Jak ustalił "Newsweek" ślą oni skargi do prezesa zarzucając Macierewiczowi, że wykorzystuje katastrofę smoleńską do swoich celów politycznych. Nie podoba im się też, że faworyzuje ludzi, którzy służyli reżimowi PRL.
Niektórzy piszą wprost - Macierewicz chce przejąć władzę w PiS.
- Rzecz, którą słyszę na spotkaniach od wyborców: czy p. A. Macierewiczowi naprawdę zależy na wyjaśnieniu katastrofy smoleńskiej czy tylko na kreowaniu własnej osoby? Otóż podaje on zarówno fakty, jak i insynuacje (…) I dlaczego, jeżeli pojawiają się takie podejrzenia, p. A. Macierewicz nie miał żadnej wiedzy o niebezpieczeństwie lotu do Smoleńska w 2010 roku? Przecież tworzył Służbę Kontrwywiadu Wojskowego - czytamy we fragmencie wewnątrzpartyjnej korespondencji, której autorem jest szef tomaszowskiego PiS Marian Hola. Do tekstu dotarł tygodnik "Newsweek".
polskieradio.pl/iz
REKLAMA
REKLAMA