Poznań: szkoła baletowa traci siedzibę. Budynek zabiera Kościół
Wyrokiem sądu Skarb Państwa musi oddać budynek szkoły Archidiecezji Poznańskiej i zapłacić jej prawie 5 milionów złotych odszkodowania za korzystanie z nieruchomości bez umowy. Archidiecezja domagała się prawie trzykrotnie wyższej wypłaty.
2014-01-15, 16:50
Posłuchaj
Od momentu uprawomocnienia się wyroku Skarb Państwa będzie miał dwa lata na wydanie budynku.
Spór dotyczy nie całej szkoły, ale jej najważniejszej części z salami baletowymi. Jak mówi dyrektor placówki Mirosław Różalski - bez nich trudno sobie wyobrazić naukę. By szkoła dalej mogła działać w tym miejscu, po uprawomocnieniu się wyroku, strony będą musiały podpisać umowę. Do tej pory woli porozumienia między Archidiecezją Poznańską a ministerstwem kultury, które w budynku prowadzi szkołę baletową, nie było.
- Skarb Państwa nabył prawo do użytkowania nieruchomości w 1957 roku na okres 50 lat. W związku z tym, do 2007 roku Skarb Państwa władał tą nieruchomością w dobrej wierze i na podstawie tytułu prawnego. Od 1 stycznia 2008 roku korzystał z budynku bez tytuł prawnego, mimo że wiedział, kto jest jego właścicielem. Dlatego sąd przyznał odszkodowanie za okres, kiedy Skarb Państwa nie był już właścicielem budynku - tłumaczyła sędzia Sławomira Hańczewska
-Ten wyrok potwierdził, że nie ma przyzwolenia na łamanie prawa przez instytucje państwowe. Co do wysokości zasądzonej kwoty - komentarz będzie możliwy dopiero po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem - powiedział reprezentujący stronę kościelną mecenas Mikołaj Drozdowicz.
REKLAMA
Sąd odroczył termin wydania budynku o dwa lata ze względu na zasady współżycia społecznego, mając na względzie rodzaj prowadzonej w budynku działalności.
Wyrok na razie nie jest prawomocny. Można się spodziewać apelacji - zarówno Archidiecezji Poznańskiej, jak i Skarbu Państwa.
Odzyskane od Skarbu Państwa pieniądze kuria chce przeznaczyć na działania w sferze kultury i edukacji oraz na rozbudowę i rozwój Muzeum Archidiecezjalnego w Poznaniu.
W Rybniku mogli się porozumieć
Budynek Państwowej Szkoły Muzycznej w Rybniku będzie miał nowego właściciela. Zamiast sióstr boromeuszek będzie nim Skarb Państwa. Transakcja ma być wkrótce sfinalizowana.
Starania żeby kupić nieruchomość podjęło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, któremu podlegają szkoły muzyczne. Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza zgodziło się sprzedać budynek.
REKLAMA
- Sfinalizowanie tej transakcji uporządkuje wreszcie skomplikowaną sytuację prawną i ułatwi funkcjonowanie szkole - wiadomo że najlepiej gospodarować na swoim - powiedziała rzeczniczka Urzędu Miasta w Rybniku Lucyna Tyl.
Siedziba Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. K. i A. Szafranków jest jednym z najnowocześniejszych tego typu obiektów w kraju. W budynku znajduje się m.in. ponad pięćdziesiąt sal indywidualnych, sala koncertowa na 250 osób oraz sala kameralna na 100 miejsc.
Do końca lat 90. w gmachu dzierżawionym od zakonu mieścił się szpital miejski. Jego późniejsza adaptacja na potrzeby placówki trwała od 2001 r. do 2003 r. i kosztowała 12 mln zł. Na tę kwotę złożyła się dotacja w wysokości 700 tys. zł od ministerstwa kultury oraz środki z budżetu miasta Rybnika w wysokości 11,3 mln zł.
- Wiemy, że budynek będzie kupiony za wartość, jaką miał przed adaptacją - zaznaczyła Lucyna Tyl. Dodała, że miasto będzie się w resorcie ubiegać o częściowy zwrot poniesionych na rzecz szkoły nakładów.
REKLAMA
Rybnicka szkoła to jedna z najbardziej znanych szkół muzycznych w kraju. Wykształciła wielu wybitnych artystów odnoszących sukcesy na krajowych i międzynarodowych scenach. Jej absolwenci to m.in. Adam Makowicz, Piotr Paleczny, Lidia Grychtołówna czy Henryk Mikołaj Górecki.
IARPAP/iz
REKLAMA