Toruń: prokuratura zbada głosowanie nad budżetem obywatelskim
Nieprawidłowości wykryli urzędnicy toruńskiego magistratu. Proszą śledczych o sprawdzenie kto oddając głosy, podszywał się pod inne osoby.
2014-02-01, 15:40
Zawiadomienie składa prezydent miasta ponieważ "zachodzi obawa, że zostały użyte dane osobowe osób trzecich, bez wiedzy i zgody ich właścicieli" - poinformowała jego rzeczniczka Aleksandra Iżycka.
Na trop próby oszustwa naprowadziła urzędników informacja mieszkanki Torunia, która bezskutecznie próbowała zagłosować przez internet. Kolejne próby zarejestrowania swojego wyboru kończyły się informacją, że PESEL kobiety został już wcześniej użyty.
Sprawdzając tę sprawę, pracownicy magistratu doszli do wniosku, że ktoś, posługując się cudzymi danymi, mógł próbować "zwiększyć szanse" jednego ze 144 projektów, które są do wyboru. Głosowania jednak nie przerwano, ale by nie wpływać na jego dalszy przebieg. Nie ujawniono też, o który z projektów chodzi.
Ratusz prosi o kontakt wszystkie osoby, które miały problem z oddaniem głosu.
REKLAMA
Mieszkańcy Torunia mają do wyboru 144 projekty. Zrealizowane zostaną te inicjatywy, które uzyskają największe poparcie i zmieszczą się w puli wydatków przeznaczonych na określone zadania.
W tym roku władze przeznaczyły na ten cel 6,44 mln zł, podzielone na pulę lokalną (4,5 mln zł) i ogólnomiejską (1,93 mln zł). Szacowana wartość wszystkich projektów poddanych pod głosowanie to jednak aż 22,1 mln zł, a najdroższe są te dotyczące budowy i remontów ulic oraz chodników.
Głosowanie potrwa do 3 lutego.
PAP/iz
REKLAMA
REKLAMA