Rosja: strzelanina w szkole pod Moskwą. Wzorowy uczeń wziął zakładników
Uzbrojony mężczyzna zamknął się w pracowni biologicznej z grupą około 20 uczniów. Policjantom udało się odbić dzieci.
2014-02-03, 13:50
Posłuchaj
Do zdarzenia doszło ok.godz. 12 (9 czasu polskiego) w szkole nr 263 w dzielnicy Otradnoje, w północno-wschodniej części Moskwy.
Napastnik - początkowo informowano, że chodzi o ojca jednego z uczniów; ostatecznie okazało się, że to jeden z uczniów, Siergiej Gordiejew - grożąc ochroniarzowi szkoły bronią myśliwską zdołał dostać się do budynku. Następnie wszedł do pracowni biologicznej, zabił nauczyciela geografii i zamknął się wraz z grupą podopiecznych uczęszczających do 10. klasy.
Na miejsce zdarzenia przyjechali wezwani przez ochroniarza placówki policjanci. Nastolatek ostrzelał ich wystawiając broń przez okno w sali lekcyjnej. Jednego zabił, drugiego ranił. Po kilkunastu minutach - jak podało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Rosji - funkcjonariuszom udało się uwolnić uczniów i "zneutralizować" napastnika.
W negocjacjach pomagał jego ojciec. Gordiejew sam się poddał. Wiadomo, że chłopak uczył się bardzo dobrze i nie sprawiał kłopotów wychowawczych. Prawdopodobnym powodem ataku był konflikt z nauczycielem geografii.
Na wieść o strzelaninie na miejsce natychmiast przyjechali szef Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Aleksandr Bastrykin i minister spraw wewnętrznych Władimir Kołokolcew.
x-news.pl, CNN
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
REKLAMA