Dozór policyjny za oblanie Millera skisłym mlekiem
O objęciu dozorem 55-letniego Janusza P., zdecydowała prokuratura okręgowa w Sieradzu.
2014-02-03, 15:13
Posłuchaj
Do incydentu doszło w Sieradzu, gdzie Miller, wraz z innymi politykami SLD, uczestniczył w koncercie muzyki poważnej. Po zakończeniu koncertu, kiedy lider Sojuszu rozmawiał z grupą gości, podszedł do niego mężczyzna i rzucił w głowę Millera torebką foliową wypełnioną białą cieczą, wykrzykując przy tym coś niezrozumiałego. Były premier nie odniósł żadnych obrażeń, zniszczeniu uległo jego ubranie.
Janusz P. usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Uznano, że czyn ma charakter chuligański, ponieważ został popełniony w miejscu publicznym. Jak prokurator, podczas przesłuchania napastnik przyznał się do winy i wyraził skruchę.
Rzecznik prokuratury Józef Mizerski mówi, że mężczyzna będzie musiał dwa razy w tygodniu meldować się na komisariacie policji w Sieradzu. Janusz P. nie ma stałego zameldowania w Sieradzu, ale zajmuje tu jeden z lokali.
REKLAMA
Śledczy przygotowują akt oskarżenia. Powinien on zostać skierowany do sądu za kilka tygodni, na przełomie lutego i marca.
Za przestępstwo z artykułu 222 Kodeksu Karnego grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
mc
REKLAMA