Igrzyska w Soczi. Sportowe święto w cieniu terroryzmu

W piątek zapłonie znicz olimpijski. Wraz z początkiem 22. zimowych igrzysk pojawia się pytanie, czy sportowcy mogą się czuć w Rosji bezpiecznie, zwłaszcza po niedawnych zamachach w Wołgogradzie.

2014-02-07, 09:29

Igrzyska w Soczi. Sportowe święto w cieniu terroryzmu

Posłuchaj

Grzegorz Cieślak o igrzyskach w Soczi (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Zdaniem Kacpra Rękawka z Polskiego Instytutu Stosunków Międzynarodowych, zagrożenie jest realne, choć ewentualny atak nie musi wcale nastąpić w wiosce olimpijskiej . Ekspert uważa, że najbardziej prawdopodobny jest zamach na tak zwanych obrzeżach igrzysk. W przypadku Rosji, która jest ogromnym krajem, może to być nawet setki kilometrów od Soczi. Bez wątpienia jednak taki atak byłby natychmiast połączony z odbywającą się olimpiadą - i to też biorą pod uwagę terroryści.

Serwis Polskiego Radia - Soczi 2014

W zabezpieczenie igrzysk zaangażowane zostały bezprecedensowe siły policji i służb bezpieczeństwa. W takich sytuacjach nie liczy się jednak ilość, a jakość. Z historii wiemy, że rosyjskie służby nie zawsze działały profesjonalnie. - Z zewnątrz to może wyglądać dobrze, ale w środku może być dużo luk w zabezpieczeniach - mówi IAR Kacper Rękawek.

FILM. Szef komitetu organizacyjnego IO: siły bezpieczeństwa zdały egzamin

REKLAMA

Źródło: CNN Newsource/x-news

Terroryści nie mogą "odpuścić sobie Soczi", bo to doskonała okazja do uzyskania rozgłosu. Tak uważa Grzegorz Cieślak z Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas. Jego zdaniem, jest niemal pewne, że w czasie rozpoczynających się igrzysk olimpijskich dojdzie do zamachów.

Ekspert twierdzi, że największym zagrożeniem są grupy powiązane z Doku Umarowem, emirem samozwańczego Emiratu Kaukaskiego, które wręcz nawołują do atakowania igrzysk. Grzegorz Cieślak dodaje jednak, że na dokonaniu zamachu może zależeć niemal każdemu wrogowi Federacji Rosyjskiej. Chodzi o grupy kaukaskie, czeczeńskie, wreszcie dawnych bojowników, którzy kilka lat temu wyjechali na Bliski Wschód, a teraz wrócili do Rosji.

REKLAMA

Groźby pod adresem sportowców

Kilka dni temu Austriacki Komitet Olimpijski otrzymał list zapowiadający, że narciarka Marlies Schild i startująca w skeletonie Janine Flock zostaną uprowadzone. Przewodniczący Komitetu Peter Mennel powiedział, że o sprawie natychmiast zawiadomiono policję. O liście poinformowano też Flock, która jest już w Soczi. Mennel podkreślił, że sportsmenka nie wystraszyła się gróźb. Dodał, że na olimpiadę udali się funkcjonariusze austriackich służb specjalnych, którzy będą strzec bezpieczeństwa sportowców.

Marlies Schild jest jedną z najlepszych narciarek alpejskich. Była mistrzynią świata w kombinacji alpejskiej i slalomie. Na igrzyskach w Vancouver w 2010 roku zdobyła srebrny medal w slalomie, a cztery lata wcześniej, w Turynie, srebro w kombinacji alpejskiej i brąz w slalomie.

FILM. 5 wydarzeń, które wstrząsnęły igrzyskami

REKLAMA

Źródło: CNN Newsource/x-news

To nie pierwsze tego typu groźby. W połowie stycznia narodowe Komitety Olimpijskie Węgier, Słowenii i Austrii potwierdziły otrzymanie od terrorystów listów z ostrzeżeniami przed atakami podczas igrzysk. Nie wiadomo, kto jest ich autorem i czy groźby w nich zawarte są realne. Według PKOl, do Polski takie pogróżki nie dotarły. Bartłomiej Sienkiewicz zapewnił jednak, że polskie służby są w stałym kontakcie ze stroną rosyjską. - Trwa wymiana informacji. Na miejscu w Soczi są łącznicy zarówno służb specjalnych jak i policji - podkreślił szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

"Groźna terrorystka" w Soczi?

W stolicy 22. Zimowych Igrzysk Olimpijskich przebywa kobieta przeszkolona na terrorystkę samobójczynię - poinformowała niedawno niezależna telewizja Dożd, powołując się na portal Blogsochi.ru. Według informacji rosyjskiego serwisu domniemaną terrorystką jest 22-letnia Ruzana Ibragimowa pochodzącą z Osetii Północnej.

Blogsochi.ru. publikuje policyjne fotografie poszukiwanej kobiety. Zamieszcza też skan listu gończego, jaki komendant policji w Soczi wysłał za nią do policyjnych posterunków w mieście i jego okolicach. Polecił w nim natychmiastowe przekazanie wszystkim funkcjonariuszom, a także pracownikom firm ochroniarskich i komunikacyjnych, danych osobowych domniemanej terrorystki.

REKLAMA

Komendant
List gończy za Ruzaną Ibragimową, fot. Screen za blogsochi.ru

W Rosji często mają miejsce zamachy terrorystyczne w wykonaniu "szahidek", tj. kobiet posługujących się "pasem szahida" wypełnionym materiałem wybuchowym i metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia. Często są to "czarne wdowy", czyli żony zabitych przez siły bezpieczeństwa islamskich ekstremistów.

Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa

Od 7 stycznia w Soczi obowiązują nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, zarządzone przez prezydenta Władimira Putina. Rygory wprowadzono przede wszystkim z powodu niespokojnej sytuacji na południu Rosji, zwłaszcza na Północnym Kaukazie. O panującym tam napięciu przypomniały w końcu grudnia zamachy bombowe w Piatigorsku i Wołgogradzie, miastach odległych od stolicy igrzysk odpowiednio o 270 i 670 km.

Na początku roku do aktów terroru doszło w Kraju Stawropolskim, Kabardo-Bałkarii i Dagestanie. Nigdy dotąd kraj przyjmujący olimpiadę nie miał do czynienia z taką erupcją terroryzmu bezpośrednio przed igrzyskami.

REKLAMA

'' IAR/PAP/polskieradio.pl/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej