Plan na wypadek ataku. KE chce usprawnić działania wojskowe

UE chce skrócić przerzut wojsk

Przedstawiciele Komisji Europejskiej podkreślają, że to konieczne uzupełnienie planu dozbrajania Europy. Zapewniają też, że Bruksela przygotowała swoje propozycje w ścisłej koordynacji z NATO. Wojskowa mobilność w Europie to temat, który został zaniedbany. Biurokratyczne wymogi i wydłużone procedury sprawiają, że przerzut wojska ze strategicznych baz w Europie Zachodniej na Wschód zajmie około 45 dni.

- 45 dni - wątpliwe, by Władimir Putin dał nam tyle czasu - mówił kilka dni temu komisarz do spraw obronnych, Andrius Kubilius. - Różne przepisy krajowe i regionalne opóźniają naszą mobilność wojskową. Potrzebny jest jeden jasny zestaw europejskich reguł - podkreślił komisarz.

Plan na utworzenie wojskowego Schengen

Chodzi o skrócenie czasu przerzutu wojsk i sprzętu do kilku dni, czyli łatwiejsze przemieszczanie się, jak w strefie Schengen, w której cywile obecnie nie tracą czasu na granicach, bo zniesione zostały kontrole. Stąd od pewnego czasu w Brukseli mówi się o stworzeniu wojskowego Schengen.

- Europa musi być w stanie przemieszczać wojska i sprzęt tam gdzie będzie potrzeba i kiedy potrzeba - mówiła niedawno szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas. - Musimy dostosować nasze drogi, mosty, tunele i linie kolejowe, lotniska do przerzutu wojsk na dużą skalę - dodała. To kolejne wyzwanie. Zniszczone drogi, rozpadające się mosty, różne rozstawy szyn - to wszystko musi się zmienić, bo jest przeszkodą w osiągnięciu europejskiej gotowości obronnej.

• Ukraińcy biją na alarm. "W Polsce szkolą do minionej wojny. Drony tu nie istnieją"
• Dywersja na polskiej kolei. Niemieckie media piszą o "akcie wojennym"
• Rosjanie zaatakowali Charków. Zniszczyli dronami blok mieszkalny

Źródło: Polskie Radio/Beata Płomecka