Owsiak jednak nie zrezygnuje z Orkiestry

Sensacyjną deklarację o wycofaniu "ze wszystkiego" twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wygłosił na swoim wideo blogu. Szybko jednak wycofał się z tej decyzji, bo jak mówi - odwiodły go od tego listy od wolontariuszy i osób, które zawdzięczają życie i zdrowie sprzętowi od fundacji.

2014-02-08, 14:07

Owsiak jednak nie zrezygnuje z Orkiestry
- Złożyłem rezygnację ze wszystkiego - mówi Jerzy Owsiak. Foto: screen: TVN24/x-news

Chciałem zrezygnować z pracy dla WOŚP, bo w ostatnich miesiącach fundacja była obiektem wielu ataków m.in. ze strony prawicowych polityków, mediów i blogerów. Szczególnie nasiliły się one przed styczniowym 22. Finałem fundacji - mówi jej szef.

Co zaważyło, że zdecydował się kontynuować pracę? Przeczytał list od 18-letniego wolontariusza, który ze znajomymi zorganizował Finał w swoim mieście, jako podziękowanie za festiwal Przystanek Woodstock. - Postawiłeś mnie na nogi - powiedział Owsiak, zwracając się do autora maila.
W swoim wideo blogu pokazał także list od kobiety, która przysłała swoje zdjęcie z dzieckiem uratowanym dzięki sprzętowi z serduszkiem WOŚP oraz zdjęcia innych dzieci, których rodzice piszą, że sprzęt kupiony przez fundację uratował im życie lub pomógł w leczeniu. Cytował m.in. korespondecję od nauczycielki ze szkoły, która od kilkunastu lat organizuje Finały. Przekonywała, że to, co robi Owsiak skuteczniej wychowuje młodych Polaków niż programy przygotowywane przez MEN.

Szef fundacji podkreślił, że takich listów przychodzi do nie go bardzo dużo i są zachętą do dalszego działania, podtrzymując wiarę w to, że to, co robi WOŚP jest słuszne.

- Już byłem na zupełnym zakręcie. Przez chwilę byłem, jak głupi w kosmosie. Ale wróciłem na Ziemię - wyznał Owsiak.

REKLAMA

- Powiedziałem sobie: skoro to poderwałeś do boju, to robimy to dalej, z jeszcze większą energią, bo miliony Polaków dały nam znać, że nie chcą pozwolić na zohydzenie tego, co robimy - mówił.

TVN24/x-news

Proces w Złotoryi

W tym tygodniu w Złotoryi rozpoczął się proces z prywatnego oskarżenia Owsiaka przeciwko blogerowi piszącemu pod pseudonimem MatkaKurka, który zamieścił m.in. teksty zatytułowane "Jerzy Owsiak - król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP", "Guru Owsiak w 11 lat wyjął 46 Złotych Melonów" oraz "Jerzy Owsiak, król żebraków i łgarzy pracuje na nowy tytuł - hiena cmentarna".

REKLAMA

To właśnie w reakcji na to, co dzieje się wokół WOŚP, Owsiak - jak wyznał na swoim blogu - był bliski odejścia z fundacji.

- To wszystko spowodowało, że był taki moment, kiedy usiedliśmy wszyscy, kiedy położyłem na stole dwie rzeczy, które fundacja mi daje jako wolontariuszowi, który tam pracuje - możliwość korzystania z samochodu i telefon. (...) Może potrzeba, żebym się wyłączył na czas chociażby trwania procesu, żeby nikt nie kombinował i wymyślał, że gdzieś tam zbieram siły, żeby coś zamazać, żeby coś zrobić innego, żeby przygotować się z jakąś inną wielką mocą w sprawie wariata ze Złotoryi? - mówił Owsiak.

REKLAMA

- Mam poczucie humoru, ale nie można ot tak pisać, że jestem hieną cmentarną i wyprowadziłem 46 mln zł - mówi dyrektor Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (źródło: TVN24/x-news)

Owsiak poinformował, że złożył na ręce Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Ireny Lipowicz rezygnację ze stanowiska członka Rady Społecznej przy Rzeczniku Praw Obywatelskich. - Traktując z ogromnym szacunkiem pani urząd i panią, jako Rzecznika Praw Obywatelskich, chciałbym poinformować, że jestem głęboko zaniepokojony standardami komunikowania się ludzi w sferze publicznej, a przede wszystkim w sferze działań i życia elit politycznych w naszym kraju. Piszę jako obywatel, któremu bezpardonowo zagląda się w prywatne życie. Piszę o tym także jako prezes Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która jest zalewana rzeką oszczerstw - napisał do Lipowicz w liście, który cytował w nagraniu.

WOŚP nie boi się kontroli>>>

Z kolei w styczniu w odpowiedzi na zarzuty formułowane pod adresem WOŚP Owsiak wydał oświadczenie, w którym napisał, że wszystkie wydatki Fundacji WOŚP są prawidłowe , a on jako prezes jest gotów do natychmiastowej kontroli finansowej, skarbowej czy "jakiejkolwiek innej, dokonanej przez powołane do tego urzędy państwowe".

REKLAMA

- Ludzie, pochrzaniło was? Pokażcie, gdzie ukryłem pieniądze? Gdzie one są? - pytał Owsiak (źródło: TVN24/x-news)

- Brakuje słów, którymi mógłbym opisać szaloną kampanię nienawiści, która od kilku tygodni toczy się w prawicowych mediach, a podsycana jest przez polityków PiS, skierowaną przeciwko mnie, mojej żonie, oraz fundacji - napisał wówczas Owsiak. Przypomniał, że fundację prowadzi jako wolontariusz i podkreślił, że jego życie prywatne "nie opływa w nadmierne i wyjątkowe dostatki".

Jak poinformowała Fundacja WOŚP, Owsiak wyjechał teraz "na zasłużony urlop".

REKLAMA

IAR/PAP/asop/iz

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej