Nie udał się pierwszy atak szczytowy na Nanga Parbat
Na niezdobyty dotąd zimą ośmiotysięcznik próbuje wejść czteroosobowa polska wyprawa oraz włosko-austriacka ekspedycja
2014-02-08, 12:17
Wiatr okazał się zbyt silny. Dodatkowo podchodzenie utrudniały przysypane śniegiem i zalodzone liny poręczowe.
Jak poinformował na swoim blogu jeden z członków włosko - austriackiej wyprawy Emilio Previtali, członkowie jego wyprawy i Polacy schodzą właśnie do bazy. Najwyżej podczas próby ataku szczytowego udało się wyjść Tomaszowi Mackiewiczowi, który doszedł do drugiego obozu na wysokości 6100 metrów.
W czwartek bazę w Lattabo u podnóża góry opuścili Tomasz Mackiewicz i Paweł Dunaj. W piątek do pierwszego obozu ruszyli Jacek Teler i Michał Obrycki, podobnie jak Simone Moro i David Göttler, czyli członkowie drugiej włosko - austriackiej wyprawy.
REKLAMA
Nanga Parbat to najbardziej wysunięty na zachód szczyt Himalajów.
Polska wyprawa na niezdobyty dotąd zimą ośmiotysięcznik organizowana jest bez finansowania z Polskiego Związku Alpinizmu, a jedynie dzięki wsparciu sympatyków himalaizmu i z kieszeni uczestników.
Nanga Parbat i K2 pozostają jedynymi niezdobytymi ośmiotysięcznikami zimą. Przez kilkadziesiąt lat na Nanga Parbat próbowało wyjść około 20 wypraw różnymi drogami. Najwyżej, bo na wysokość 7400 metrów dotarł Zbigniew Trzmiel w 1996roku. Wyczyn w ubiegłym roku powtórzył Tomasz Mackiewicz.
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach
REKLAMA
IAR/asop
REKLAMA