Tusk chce debaty z prezesem PiS. "Kaczyński ucieka przed debatą ze mną"
- Jestem gotowy stanąć twarzą w twarz z Jarosławem Kaczyńskim i porozmawiać o wyzwaniach dotyczących każdego tematu. Bez wyjątku - oświadczył szef rządu.
2014-02-15, 15:12
Posłuchaj
Obaj politycy od lat rozmawiają ze sobą wyłącznie za pośrednictwem mediów. Donald Tusk deklaruje, że chce to przerwać i zaprasza na rozmowę lidera największej partii opozycyjnej. Mówi, że jest do dyspozycji prezesa PiS. - Od 2007 roku Jarosław Kaczyński ucieka przed debatą ze mną. Być może teraz starczy mu odwagi - dodał.
TVN24/x-news
Szef rządu twierdzi, że z jego strony można spodziewać się "faktów", a ze strony PiS-u "obietnic i zapowiedzi". - Opozycja mówi, rząd musi działać - powiedział Tusk.
REKLAMA
Jego zdaniem, większość z postulatów zgłaszanych przez opozycję nie ma sensu.
- Każdy, kto będzie opowiadał, że możliwe do pogodzenia są wielkie wydatki socjalne, wczesny wiek emerytalny, dużo miejsc pracy, wysokie zarobki, korzysta z komfortu braku odpowiedzialności za to co mówi, ponieważ nie rządzi. Ja takiego komfortu nie mam - stwierdził premier. Przyznał, że wie o tym, bo też był w opozycji.
- Trudniej realizować praktyczne projekty, o wiele łatwiej mówić - zaznaczył premier.
Wśród postulatów zapisanych w programie PiS, którym w sobotę ma być przyjęty jest między innymi: obniżenie wieku emerytalnego, likwidacja NFZ, opodatkowanie hipermarketów i banków, obowiązek pracy stomatologów i lekarzy w szkołach, likwidacja gimnazjów i powrót do 8 letnich szkół podstawowych.
- To jest program bardzo ambitny, rzeczywistego pchnięcia Polski do przodu w ciągu następnych lat. Będzie to z całą pewnością program otwarty. Bardzo poważnym elementem tego programu będzie polityka prorodzinna - tak dokument zachwalał Jarosław Kaczyński.
REKLAMA
IAR/PAP/asop
REKLAMA