Cygnus wraca z orbity. W środę spłonie
Prywatny statek kosmiczny Cygnus odcumował od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i powoli leci w kierunku Ziemi. Tym samym kończy się jego orbitalna misja.
2014-02-18, 13:29
Posłuchaj
Rafał Motriuk o powrocie na ziemie Cygnusa/IAR
Dodaj do playlisty
Bezzałogowy Cygnus spędził na orbicie prawie sześć tygodni. Załodze Stacji zawiózł ponad tonę zapasów, części zamiennych i sprzęt do eksperymentów naukowych.
Była to pierwsza taka misja. Statek zbudowała i prowadziła przez cały czas firma Orbital Sciences Corporation, która działa na zlecenie NASA. We wtorek statek zabrał śmieci ze Stacji, odłączył się od niej i zaczyna obniżać lot; potwierdzili to kontrolerzy misji.
CNN Newsource/x-news
Cygnus wygląda jak metalowa, siedmiometrowa beczka. W środę z dużą prędkością wleci w atmosferę i spłonie, a jego szczątki spadną do Pacyfiku. NASA zapewnia, że nikomu nic się nie stanie.
pp/IAR
REKLAMA