26-latek zabity bez powodu w centrum Poznania. Sprawcy grozi dożywocie

Do tragedii doszło w lipcu 2013 roku. Jak ustalono, pochodzący z Kołobrzegu student prawa Paweł T. wraz z kolegą zaczepiali przechodzących ulicą mężczyzn. W pewnym momencie 23-latek miał stłuc butelkę i uderzyć nią jednego z zaczepionych.
Raniony w szyję Bartosz J. zmarł mimo akcji reanimacyjnej. T. zatrzymano następnego dnia. Według śledczych atak nastąpił bez żadnego konkretnego powodu.

- Paweł T. stanie przed sądem pod głównym zarzutem dokonania zabójstwa - powiedział szef prokuratury Poznań - Stare Miasto Mateusz Pakulski. Podejrzany odpowie także m.in. za częstowanie innej osoby marihuaną. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Zdarzenie poruszyło mieszkańców Poznania, po śmierci  J. przez miasto przeszedł marsz przeciwko przemocy i agresji.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk