Prezydent odznaczył Żołnierzy Wyklętych. "Toczyli walkę w warunkach beznadziejnych"
- Służyliście swoimi czynami i swoim życiem Polsce. Wasz wysiłek da efekty w postaci pamięci ogarniającej naród - mówił Bronisław Komorowski, wręczając weteranomodznaczenia z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
2014-02-28, 19:25
Posłuchaj
Prezydent podziękował odznaczonym za to, że "swoimi czynami, swoim życiem służyli Polsce, także w warunkach najtrudniejszych, obarczonych największym ryzykiem". Podkreślił, że toczyli walkę "w warunkach beznadziejnych". Wyraził radość, że może okazać im wdzięczność w imieniu wolnej Polski.
TVN24/x-news
Zdaniem prezydenta Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to także "okazja do badania cząstki losu polskiego", a historia odznaczonych będzie "niewątpliwie oddziaływać na polską wyobraźnię i polską wiedzę o trudnym dla Polski czasie".
- Jestem przekonany, że wysiłek państwa da już efekty nie tylko w postaci pamięci ukrywanej, przechowywanej gdzieś w rodzinie, ale też efekt w postaci pamięci ogarniającej cały naród polski. To jest nie tylko wielka zasługa, ale i wielkie zwycięstwo, po latach, ale zwycięstwo - zaznaczył prezydent.
- Dlatego jeszcze raz, w imieniu Polski niepodległej, Polski, która cieszy się możliwością dotarcia do nawet najbardziej skrytych tajemnic systemu powojennego, serdecznie państwu gratuluję i dziękuję - powiedział prezydent odznaczonym.
REKLAMA
Zobacz serwis specjalny: ŻOŁNIERZE WYKLĘCI >>>
Prezydent odznaczył za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej oraz za działalność społeczną i kombatancką: Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski Waldemara Kruszyńskiego, a Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski - Stanisława Leśkę.
Komorowski wręczył też Krzyż z Mieczami Orderu Krzyża Niepodległości Karolowi Bolkowi "za wybitne zasługi poniesione w walce z bronią w ręku o suwerenność i niepodległość Państwa Polskiego w latach 1939-1956".
Ponadto odznaczył Krzyżem Orderu Krzyża Niepodległości "za wybitne zasługi w obronie niepodległości i suwerenności Państwa Polskiego w latach 1939-1956": Reginę Jachimczuk, Henryka Ładyszewskiego, Kazimierza Pieńkowskiego, Józefa Wójcika i Kazimierę Zańczuk.
Złotym Krzyżem Zasługi "za zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za działalność społeczną i kombatancką" uhonorowano Józefa Falkowskiego i Jana Krassowskiego.
Józef Falkowski, który mieszka w wiosce Łapy koło Białegostok, powiedział, że jest zaszczycony uhonorowaniem go po latach w Warszawie, w Belwederze i że było to zaproszenie głowy państwa.
W latach komunistycznego terroru był więziony i torturowany. W sobotę , w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, w gronie kombatantów pójdzie na groby swoich kolegów.
W antykomunistycznym podziemiu działało prawie 200 tysięcy osób. Ginęli i w walce i w ubeckich katowniach, tkwili w więzieniach. Przez dziesięciolecia byli skazani na zapomnienie.
Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" ustanowił w 2011 r. parlament "w hołdzie Żołnierzom Wyklętym - bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu".
REKLAMA
Już nie bezimienni
REKLAMA
Zidentyfikowani to: Jan Czeredys, Adam Gajdek, Roman Groński, Aleksander Adam Kita, Jerzy Miatkowski, Stanisław Mieszkowski, Antoni Olechnowicz, Marian Orlik, Zbigniew Przybyszewski, Karol Rakoczy, Edmund Tudruj, Arkadiusz Wasilewski.
Podczas uroczystość prezydent Bronisław Komorowski zaproponował, by stworzyć dla nich osobną kwaterę. Miałyby tam trafić szczątki bohaterów grzebanych po kryjomu przez komunistycznych oprawców. Według prezydenta, powinno być to miejsce służące "budowie współczesnej pamięci narodowej".
Więcej na temat zbrodni bezpieki znajdziesz na platformie internetowej
Bronisław Komorowski mówił, że należy spełnić chrześcijański obowiązek i pogrzebać zmarłych, ale także nadać pogrzebowi charakter uroczystości państwowej. Zaproponował, żeby uroczystość mogła rozpocząć się na placu Józefa Piłsudskiego. Zasugerował też termin 27 września, zaznaczył jednak, że może to być tematem dyskusji.
IAR, PAP, bk
REKLAMA
REKLAMA