"W Unii jest spór o sankcje przeciwko Rosji"

Wśród 28 krajów Unii Europejskiej nie ma zgody co do wprowadzenia przeciwko Rosji sankcji w odpowiedzi na jej działania militarne na Krymie - zauważa w czwartek "Niezawisimaja Gazieta".

2014-03-06, 10:29

"W Unii jest spór o sankcje przeciwko Rosji"

Kryzys ukraiński: serwis specjalny >>>

Unia Europejska uratuje Ukrainę? Pomoc dla Kijowa, kary dla Kremla za agresję na Krymie [relacja]

Ten uważany za odzwierciedlający poglądy rosyjskiego MSZ dziennik pisze o tym, zapowiadając czwartkowy nadzwyczajny szczyt UE, poświęcony sytuacji na Ukrainie.

"NG" informuje, że "jastrzębiej grupie, domagającej się natychmiastowego podjęcia twardych kroków politycznych i gospodarczych przeciwko Federacji Rosyjskiej przewodzi Szwecja". - Wraz z nią występują Polska, Węgry i kraje bałtyckie, a powściągliwość przejawiają Francja, Włochy i Wielka Brytania, które nie mogą beztrosko odnosić się do ewentualnych strat, jakie poniosą ich wielkie gospodarki - przekazuje dziennik.
Gazeta podkreśla, że "do wprowadzenia sankcji, jak na to wygląda, nie pali się również rząd Niemiec, który w celach deeskalacji kryzysu preferuje dyplomację i dialog polityczny z Moskwą". - Niemcy obawiają się, że sankcje nie tyle zaszkodzą politycznie Kremlowi, ile uderzą jak bumerang w interesy niemieckiego przemysłu - wyjaśnia.
"NG" przypomina, że niemieckie firmy zainwestowały w Rosji około 20 mld euro, Niemcy są wielkim importerem rosyjskiego gazu ziemnego i ropy naftowej, dla niemieckiego przemysłu maszynowego FR to czwarty pod względem znaczenia rynek, a w 2013 roku obroty handlowe między Niemcami i Rosją wyniosły 75,6 mld euro, z czego 36 mld przypadło na niemiecki eksport.

REKLAMA

Amerykanie: bez poparcia UE sankcje nie będą bolesne

- Problemy stwarzają USA. Biały Dom i Departament Stanu dosłownie wykręcają ręce Europejczykom, domagając się podjęcia antyrosyjskich kroków. Przy czym nie tylko o charakterze politycznym, ale również finansowym i gospodarczym - twierdzi moskiewski dziennik, zaznaczając, że bez poparcia Europy amerykańskie sankcje nie będą bolesne dla prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina.
"NG" zauważa, że same Stany Zjednoczone, których nie ma wśród 10 największych partnerów handlowych Rosji, na sankcjach nic nie tracą. - W Europie wszystko wygląda inaczej. Zwłaszcza dla gospodarki Niemiec - konstatuje dziennik.

PAP/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej