Amerykanie proponują Rosji kompromis w sprawie Krymu
Takie stanowisko Waszyngtonu przekazał szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry ministrowi spraw zagranicznych Rosji, Siergiejowi Ławrowowi.
2014-03-16, 18:26
Obaj politycy rozmawiali w niedzielę przez telefon. Według rosyjskiego MSZ do rozmowy doszło z inicjatywy strony amerykańskiej.
John Kerry zapowiedział, że referendum na Krymie nie może zostać uznane za legalne. Jego zdaniem, Moskwa powinna rozwiązać problem Krymu politycznie, w dwustronnych rozmowach z Ukrainą. W zamian za wycofanie rosyjskich wojsk do baz, Kijów mógłby się na przykład zgodzić na zmiany w konstytucji uwzględniające prawa mniejszości na swoim terytorium - mówił Kerry.
Z kolei szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow wezwał USA do przekonania władz w Kijowie, by powstrzymały - bezprawie i przemoc - wobec ludności rosyjskojęzycznej na Ukrainie. MSZ Rosji przekazało, że podczas niedzielnej rozmowy rosyjski minister zwrócił uwagę na - coraz częstsze prowokacyjne akcje ultranacjonalistycznych i radykalnych sił w południowo-wschodnich regionach, które doprowadziły już do ofiar wśród ludności cywilnej, poważnie destabilizując sytuację - ocenia MSZ Rosji.
O sytuacji na Ukrainie - tu czytaj więcej>>>
REKLAMA
Tymczasem doradca prezydenta Obamy, Dan Pfeiffer, zapowiedział, że już w najbliższych dniach Amerykanie mogą nałożyć sankcje na Rosję. Jego zdaniem, Moskwa może ich uniknąć, ale musi dokonać wyboru - albo - podejmie właściwe kroki -, albo zaryzykuje międzynarodową izolację i pogorszenie wizerunku.
W niedzielę na Krymie trwa referendum, którego wynik ma zdecydować o przynależności półwyspu. Mieszkańcy mogą się opowiedzieć za tym czy Krym będzie rosyjski czy pozostanie w granicach Ukrainy. Jednak krymski parlament już wcześniej przyjął apel do Rosji o przyłączenie tych ziem. Referendum nie uznają państwa Zachodu.
mc
REKLAMA
REKLAMA