Kościół powierzył naukowcom zbadanie przypadków pedofilii wśród duchownych

2014-03-24, 21:47

Kościół powierzył naukowcom zbadanie przypadków pedofilii wśród duchownych
. Foto: Glow Images/East News

W zespole ekspertów znaleźli się m.in. kryminolodzy, psycholodzy i socjolodzy. Praca nad raportem ma potrwać trzy i pół roku. Na badania przeznaczono milion euro.

Poprzednia próba zmierzenia się Kościoła katolickiego w Niemczech z problemem pedofilii zakończyła się fiaskiem. Dlatego teraz duchowni poprosili o pomoc naukowców z Centralnego Instytutu Zdrowia Psychicznego w Mannheim.

- Chcemy, by ta ciemna strona naszego Kościoła stała się jasna i przejrzysta - powiedział kościelny pełnomocnik do spraw osób molestowanych seksualnie biskup Stephan Ackermann.
Na czele zespołu stanął neurolog Harald Dressing. Zapewnił, że będzie pracował "przy otwartej kurtynie". Zaznaczył, że jednym z tematów badań będzie próba odpowiedzi na pytanie, czy w Kościele katolickim istniały bądź nadal istnieją struktury i układy sprzyjające pedofilii.

Dane o sprawcach przestępstw i ich ofiarach mają pochodzić z ankiet. Biskupstwa mają ponadto dostarczyć naukowcom dokumentację przypadków wykorzystywania seksualnego nieletnich.
Wielki skandal
Na początku zeszłego roku niemiecki Kościół katolicki zerwał współpracę z szefem Instytutu Badawczego Kryminologii w Dolnej Saksonii Christianem Pfeifferem, który od 2011 roku zajmował się przypadkami pedofilii wśród księży. Strona kościelna tłumaczyła zakończenie współpracy "zniszczeniem zaufania". Pfeiffer mówił natomiast o próbach cenzurowania jego pracy.
Zainicjowane przez niemiecki episkopat badania były reakcją na skandal, który wybuchł w Kościele katolickim w Niemczech na początku 2010 roku. Rektor elitarnego jezuickiego gimnazjum im. Piotra Kanizego w Berlinie przyznał wówczas publicznie, iż w latach 70. i 80. w internacie szkoły dochodziło do seksualnego wykorzystywania uczniów. W następnych tygodniach zgłaszały się ofiary nadużyć w kolejnych szkołach katolickich w Niemczech, w tym w przyklasztornej szkole w Ettal w Bawarii oraz w internacie chóru chłopięcego w Ratyzbonie.
Jednocześnie hierarchii kościelnej zarzucano tuszowanie przypadków molestowania w przeszłości oraz niewłaściwe podejście do problemu. W wyniku skandalu drastycznie wzrosła liczba wiernych, którzy wystąpili z Kościoła katolickiego.
Konferencja Episkopatu Niemiec zapowiedziała trzy lata temu, że każda ofiara molestowania otrzyma odszkodowanie w wysokości maksymalnie 5 tys. euro oraz zwrot kosztów terapii. Jak podaje agencja dpa, do tej pory Kościół wypłacił poszkodowanym około sześciu milionów euro.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''

Polecane

Wróć do strony głównej