"Rosyjskie samoloty szpiegują Bułgarię i region Morza Czarnego"
Minister obrony Bułgarii Angeł Najdenow oświadczył, że w marcu odnotowano dziewięć takich przypadków.
2014-03-31, 12:18
Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>
Napięcie na granicy z Ukrainą. Rosja zgromadziła wojska i wysuwa żądania [relacja] >>>
REKLAMA
Rosyjskie samoloty szpiegują Bułgarię i region czarnomorski - poinformował minister obrony Angeł Najdenow w wywiadzie dla dziennika "Trud". W marcu odnotowano 9 takich wypadków, pięciokrotnie do eskortowania rosyjskich maszyn wylatywały bułgarskie myśliwce.
Rozkaz wylotów myśliwców nadszedł z centralnego dowództwa NATO - wyjaśnił minister w wywiadzie, który ukazał się w poniedziałek.
Najdenow wyraził obawę, iż "może się okazać, że Bułgaria będzie bezpośrednio zamieszana w konflikt" będący następstwem kryzysu na Ukrainie.
Jak powiedział, "nie tylko USA, lecz wszyscy członkowie NATO przeanalizują istniejące plany" amerykańskiej obecności w Europie Wschodniej "pod kątem umocnienia stabilności regionu".
- To, co wydarzyło się na Krymie, jest kolejnym dowodem, że we współczesnym świecie może dojść do zmian granic w jednym państwie. (…) Tak, możliwe jest rozmieszczenie bojowego kontyngentu amerykańskiej armii w Bułgarii. Ta możliwość jest uwzględniona w porozumieniu o partnerstwie strategicznym. Ja osobiście wykluczam tworzenie na dużą skalę nowych baz na terytorium Europy Wschodniej, nie wykluczam natomiast zmiany planów o redukcji i wycofaniu amerykańskich wojsk z Europy - stwierdził Najdenow.
REKLAMA
Minister podkreślił, że dotychczas na temat przyjęcia kontyngentu wojskowego nie prowadzono z USA konkretnych rozmów. Dodał jednak, że różne obiekty, w tym lotnisko wojskowe Bezmer niedaleko od czarnomorskiego portu Burgas , mogą być wykorzystywane przez amerykańskie lotnictwo na podstawie umów dwustronnych. Nie wykluczył, że w przyszłości w Bułgarii może dojść do "poważniejszej obecności amerykańskich oddziałów wojskowych".
PAP/agkm
(Żadnych decyzji o Ukrainie bez Ukrainy - oświadczył John Kerry po spotkaniu z Ławrowem. Wideo: US CBS/x-news)
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA