Katarzyna W. znów przed sądem. Chce uniewinnienia

2014-04-11, 10:45

Katarzyna W. znów przed sądem. Chce uniewinnienia
Katarzyna W. na sali Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach rozpoczęła się w piątek rozprawa odwoławcza w głośnej sprawie Katarzyny W., skazanej w I instancji na 25 lat więzienia za zabicie półrocznej córki Magdy. Wyrok zaskarżyła zarówno obrona, jak i prokurator.

Posłuchaj

Apelacja w sprawie Katarzyny W. Relacja Doroty Stabik (IAR)
+
Dodaj do playlisty

<<<Zabójstwo małej Madzi i proces Katarzyny W.>>>

Sąd zdecyduje, czy wyrok utrzymać, zmienić czy uchylić i przekazać do ponownego rozpatrzenia.

Katowicka prokuratura wniosła apelację, która dotyczy przede wszystkim wysokości kary. W ocenie prokuratury, 25 lat pozbawienia wolności to zbyt mało i domaga się dożywocia. Prokuratura uważa też, że Katarzynę W. należy skazać również za tworzenie fałszywych dowodów w celu skierowania podejrzeń na inną osobę, która rzekomo miała porwać jej dziecko.

Także obrońca Katarzyny W. mec. Arkadiusz Ludwiczek nie zgadza się z wyrokiem - chce uniewinnienia kobiety, bo według niego śmierć półrocznej Magdy mogła być wynikiem nieszczęśliwego wypadku.

Sąd odczytał apelacje obu stron i częściowo przytoczył to, co ustalił sąd okręgowy. Rozprawa została przerwana do godziny 12.

"Chęć pozbycia się niechcianego dziecka"

3 września katowicki sąd wymierzył Katarzynie W. 25 lat więzienia za zabicie w styczniu ub.r. półrocznej córki oraz za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie. Odrzucił on wersję obrony, że Magda zmarła na skutek wypadku. Jednym z najważniejszych dowodów w sprawie były opinie biegłych medyków, według których dziecko zmarło na skutek gwałtownego uduszenia.

Według sądu motywem zabójstwa była chęć pozbycia się niechcianego dziecka. Katarzyna W. zabiła córkę, bo chciała zmienić swe życie i powrócić do tego, które prowadziła przed urodzeniem dziecka.

Bulwersująca opinię publiczną sprawa Katarzyny W. zaczęła się 24 stycznia 2012 r., gdy policja przekazała mediom informację o zaginięciu półrocznej dziewczynki z Sosnowca. Według pierwszej relacji matki dziecko porwano jej z wózka w centrum miasta. Na początku lutego ciało niemowlęcia znaleziono w zrujnowanym budynku w parku przy torach kolejowych w Sosnowcu.

Proces ruszył w lutym tego roku. Na kilkunastu rozprawach sąd przesłuchał kilkudziesięciu świadków oraz biegłych. Według prokuratury, Katarzyna W. plan zabójstwa przygotowywała co najmniej od 19 stycznia, wcześniej próbowała zatruć córkę czadem. 24 stycznia miała cisnąć dzieckiem o podłogę, a kiedy okazało się, że mimo to niemowlę przeżyło, dusić je przez kilka minut.

IAR, PAP, mr

Polecane

Wróć do strony głównej