Cyklon Ita uderzył we wschodnie wybrzeże Australii

Prędkość wiatru sięgała 170 kilometrów na godzinę. Padał też intensywny deszcz.

2014-04-12, 07:20

Cyklon Ita uderzył we wschodnie wybrzeże Australii
Zniszczony przez cyklon hotel w Cooktown (Queensland). Foto: PAP/EPA/AAP Image/Dan Peled

Posłuchaj

Cyklon Ita uderzył we wschodnie wybrzeże Australii. Relacja Rafała Motriuka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Największe straty odnotowano w północnej części stanu Queensland. Według pierwszych doniesień, zniszczonych zostało wiele domów. Na dużym obszarze nie ma prądu.
- Odczuwam wielką ulgę. Z informacji, jakie posiadamy wynika, że nie ma ofiar - powiedział premier Queensland. Jednocześnie Campbell Newman zaapelował do mieszkańców by pozostali w domach. Obecnie prędkość wiatru dochodzi do 120 kilometrów na godzinę.
Wcześniej, z uwagi na to, że obawiano się wysokiej fali sztormowej, z nadmorskich miast ewakuowano ponad cztery tysiące ludzi.

Ewakuowani
Ewakuowani mieszkańcy Cooktown (Queensland) schronienie znaleźli w budynku szkoły. Fot. PAP/EPA/AAP Image/Dan Peled

Komentatorzy podkreślają, że udało się uniknąć najgorszego. Na początku Ita miał kategorię piątą - najwyższą. Później znacznie osłabł. Mimo to był to najpotężniejszy cyklon, jaki uderzył w wybrzeże Australii od trzech lat. W lutym 2011 roku australijskie służby zmagały się z huraganem Yasi.

Zdjęcie
Zdjęcie satelitarne cyklonu. Fot. PAP/EPA/NOAA/NASA

 

Tydzień temu cyklon Ita przeszedł nad Wyspami Salomona powodując powodzie i lawiny błotne. Według informacji Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ), zginęły 23 osoby.

REKLAMA

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, Reuters, kk

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej