Jagna Marczułajtis rezygnuje. Jacek Majchrowski: nie będę przewodniczącym

2014-04-12, 13:31

Jagna Marczułajtis rezygnuje. Jacek Majchrowski: nie będę przewodniczącym
Jagna Marczułajtis-Walczak. Foto: PAP/Stanisław Rozpędzik

Posłanka PO nie będzie już przewodniczącą Komitetu Konkursowego Kraków 2022. Jako powód swojej rezygnacji podała m.in. "nagonkę medialną" na jej osobę.

Posłuchaj

Jagna Marczułajtis rezygnuje ze stanowiska. Relacja Pawła Pawlicy z Krakowa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

"Ze względu na dobro projektu Zimowe Igrzyska Olimpijskie Kraków 2022, w związku z atakami na moją osobę, podjęłam decyzję o rezygnacji ze stanowiska przewodniczącej Komitetu Konkursowego Kraków 2022" - czytamy w specjalnym oświadczeniu Marczułajtis opublikowanym na stronie krakow2022.org.

Posłanka podkreśliła, że "nadal bardzo popiera ideę przeprowadzenia w Polsce Zimowych Igrzysk Olimpijskich" i uważa, że "organizacja tego wyjątkowego wydarzenia przyniesie wiele korzyści dla Krakowa, regionu i całego kraju", ale "zważywszy na nagonkę medialną na jej osobę oraz atmosferę niesprzyjającą samemu projektowi", uznała, że "jej rezygnacja może pomóc w realizacji celu, jakim jest zostanie Miastem Gospodarzem Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku".
Na ten temat rozmawiali goście sobotniej audycji "Śniadanie w Trójce">>>
"Nie wiedziałam o działaniach męża"

"Jest mi przykro z powodu zaistniałej sytuacji, ale nie wynika ona bezpośrednio z mojej winy. W związku z ostatnimi publikacjami medialnymi ponownie oświadczam, że nie wiedziałem o działaniach podejmowanych przez mojego męża podczas mojego pobytu na konferencji sportowej w Turcji. Andrzej Walczak działał wyłącznie jako osoba prywatna i nie miał prawa sugerować jakoby przedstawiał stanowisko Komitetu, którego pracownikiem nigdy nie był i nigdy nie miał wpływu na jego prace" - zaznaczyła.

Według doniesień jednego z lokalnych portali internetowych Walczak miał się zgodzić na płacenie dziennikarzom w zamian za pozytywne teksty na temat inicjatywy Kraków 2022. Sprawą zajął się urząd miasta ponieważ w grę mogły wchodzić publiczne pieniądze.
Biernat: na czele komitetu powinien stać Majchrowski

Minister sportu powiedział na antenie TVP Info, że decyzja Marczułajtis jest właściwa. - Takie posądzenia, jakie krążą wokół jej męża, nie sprzyjałyby realizacji tego projektu - stwierdził Andrzej Biernat.
Szef resortu sportu zaznaczył, że od początku komitetem powinien kierować prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Dodał, że teraz, po oświadczeniu posłanki PO, tak właśnie się stanie.
Majchrowski: nie będę nowym przewodniczącym
- Decyzja Marczułajtis jest spowodowana dziwnym zachowaniem jej małżonka. To nie jest decyzja wymuszona pod względem prawnym, bo wszystko było w porządku. Należy ją rozpatrywać w kategoriach etyczno-moralnych - ocenił prezydent Krakowa.
Jednocześnie stwierdził, że zachowanie dziennikarza portalu "Love Kraków", który nagłośnił sprawę, również było wątpliwe moralnie. Według niego, panowie od dawna znali się, więc mąż Marczułajtis  mógł potraktować rozmowę z Patrykiem Salamonem jako prywatną.
Podkreślił, że teraz trzeba będzie zastanowić się nad wyborem nowych władz Stowarzyszenia Jednostek Samorządu Terytorialnego "Komitet Konkursowy Kraków 2022". Zapytany o to, czy - zgodnie z sugestią ministra sportu - to on stanie na jego czele, odpowiedział, że nie i uzasadnił: "Stowarzyszenie ma być podmiotem, który działa niezależnie od samorządu. Gdyby pan minister doczytał pewne rzeczy, to by wiedział".
Sama afera wokół komitetu nie wpłynęła na opinię Majchrowskiego o planie przeprowadzenia w jego mieście Zimowych Igrzysk Olimpijskich.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

krakow2022.org, IAR, kk

Polecane

Wróć do strony głównej