Akcja w USA: "W naszym domu mówimy po polsku"

Nowojorski portal polonijny Dobra Polska Szkoła prowadzi od dwóch lat akcję "W naszym domu mówimy po polsku". Lokalny projekt przybrał międzynarodowy charakter. Przyciąga tysiące ludzi w wielu krajach świata.

2014-05-03, 19:52

Akcja w USA:  "W naszym domu mówimy po polsku"
. Foto: Glow Images/East News

- Wielu kontaktujących się z nami rodziców nie wyobraża sobie, żeby ich dzieci nie mogły się porozumieć z krewnymi w Polsce. Posyłają je do polskich szkół, wyprawiają je do Polski na wakacje, zapisują na lekcje internetowe, ściągają książki z Polski, ale nie zawsze daje to oczekiwane rezultaty. Dlatego chcieliśmy zorganizować wielką, społeczną akcję, która poruszyłaby nasze środowisko - mówi Marta Kustek, redaktor naczelna portalu.
Nie wszyscy rodzice polonijni widzą jednak korzyści płynące z nauki i zachowania ojczystego języka. Obawiają się, że wpłynie to u dzieci negatywnie na znajomość języków krajów w których się osiedlili. Językoznawca prof. Jan Miodek rozpraszał te obawy w wywiadzie dla portalu.

<<<223. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja. Trwa "Majówka z Polską">>>

>>> Prezydent odznaczył zasłużonych dla propagowania polskości >>>
Prof. Miodek radzi
- Przy każdej okazji mówię i uspokajam rodziców. Nie bójcie się, wasze dziecko i tak będzie mówiło perfekt po szwedzku, niemiecku, angielsku czy po francusku. A w domu podtrzymujcie język polski, bo dajecie temu dziecku wspaniały kapitał na przyszłe jego życie. Zawodowe też - podkreślił prof. Miodek.

FILM: Szanujmy naszą współczesną konstytucję. Doceńmy efekty naszej walki, wyrzeczeń i poświęceń, efekt naszej pracy i wysiłku, mądrości twórców odrodzonej, demokratycznej i niepodległej Ojczyzny - wzywał w święto 3 Maja prezydent Bronisław Komorowski.
TVN24/x-news

REKLAMA

Kiedy portal zainicjował akcję "W naszym domu mówimy po polsku" zaprosił do współpracy większość polonijnych mediów nie tylko na wschodnim Wybrzeżu, ale też w innych stanach. W sukurs organizatorom akcji przyszedł polski konsulat w Nowym Jorku, Centrala Polskich Szkół Dokształcających w Ameryce i Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Ameryce. Dołączyła się do tego też Wspólnota Polska.
Na znaczenie znajomości rodzinnego języka wskazywały w swoich wypowiedziach dla portalu znane w Ameryce postacie jak dr Maria Siemionow, czy aktorka Dagmara Dominczyk. W innych wywiadach zwraca na to uwagę znany z popularnego serialu w USA "Vampire Diaries" Paul Wesley, czyli Paweł Wasilewski.
Mówić po polsku
- W domu zawsze mówimy po polsku. Jest to chyba najważniejsza rzecz jaką można dać dziecku. Wielojęzyczność uaktywnia mózg i podobno ludzie, którzy mówią wieloma językami żyją dłużej - mówiła portalowi prof. Marię Siemionow, chirurg i transplantolog, która w 2008 roku, wraz z zespołem lekarzy przeprowadziła po raz pierwszy w USA przeszczep twarzy.

FILM: W tym roku już po raz jedenasty Polacy obchodzą Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.

TVN24/x-news

Inicjatorzy akcji zapewniają, że obejmuje w samej tylko Ameryce tysiące osób. Jest wciąż kontynuowana i w polskich sobotnich szkołach dokształcających i w mediach. Docenia ją coraz więcej rodziców.
Piękna polszczyzna
Ważnym elementem przedsięwzięcia "W naszym domu mówimy po polsku" stały się nagrania filmowe osób, które urodziły się poza Polską, a mówią piękną polszczyzna. Portal nagrał dziesiątki ich wypowiedzi. Trafiły one także na strony internetowe patronów medialnych w różnych krajach oraz portali społecznościowych jak Facebook oraz You Tube.

HISTORIA - serwis specjalny portalu PolskieRadio.pl >>
- Na naszym koncie facebookowym mamy prawie pięć tysięcy ludzi z całego świata zainteresowanych tą tematyką. Przyciągnęło to środowiska polonijne w innych krajach. Borykają się z takimi samymi kłopotami z językiem angielskim. Zrodziła się też przy okazji dyskusja na temat opracowania dobrych podręczników pod kątem polonijnych dzieci, czy uatrakcyjnienie zajęć w polskich szkołach - zauważyła Kustek.
pp/PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej