Zwolnieni niemieccy obserwatorzy wojskowi OBWE są już w Berlinie
Na płycie wojskowego lotniska Berlin-Tegel czekała na nich minister obrony Niemiec Ursula von der Layen.
2014-05-03, 22:20
Posłuchaj
Niemieccy obserwatorzy OBWE już w Berlinie. Relacja Wojciecha Szymańskiego z Berlina (IAR) 
Dodaj do playlisty
Obserwatorzy pojechali na Ukrainę, by czuwać nad przestrzeganiem porozumienia zawartego w połowie kwietnia w Genewie przez szefów dyplomacji USA, UE, Ukrainy i Rosji. Działali oni na podstawie Dokumentu Wiedeńskiego o środkach budowy zaufania i bezpieczeństwa z 1999 roku, monitorując przebieg operacji antyterrorystycznej przeciw separatystom na wschodzie Ukrainy pod kątem przestrzegania prawa międzynarodowego i obrony ludności cywilnej.
      Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>       
 Zostali uprowadzeni w okolicy Słowiańska 25 kwietnia.  Grupa składała się z  siedmiu wojskowych - trzech Niemców, Polaka,  Czecha, Szweda, Duńczyka -  niemieckiego tłumacza oraz pięciu  ukraińskich oficerów. Dwa dni po  porwaniu ze względu na stan zdrowia  uwolniono Szweda.            
  W sobotę wysłannik Kremla Władimir Łukin poinformował, że członkowie misji wojskowej OBWE zostali zwolnieni.  Tego  samego dnia przed południem obserwatorzy udali się ze Słowiańska    do  Doniecka, gdzie oczekiwali na nich przedstawiciele ich  organizacji    oraz władz ukraińskich. MSZ Ukrainy oświadczyło, że  zakładnicy zostali    uwolnieni dzięki wspólnym wysiłkom władz w  Kijowie, OBWE i Rosji.   
 To Niemcy dowodzili misją. W niemieckim  ministerstwie spraw  zagranicznych przez cały tydzień działał sztab  kryzysowy zajmujący się  porwaniem. Sprawa była też tematem rozmów  kanclerz Angeli Merkel z  prezydentem Rosji Władimirem Putinem.          
   x-news.pl, UA 1+1         
    Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>   
 IAR, PAP, kk