Rosja obiecuje Ukrainie pomoc w rozmowach z separatystami
Wiceszef rosyjskiej dyplomacji Grigorij Karasin ocenił w niedzielę, że władze Ukrainy potrzebują pomocy w nawiązaniu dialogu z prorosyjskimi aktywistami na południu i wschodzie swego kraju, i zapowiedział, że wkrótce zostaną podjęte nowe wysiłki w tym celu.
2014-05-04, 18:17
Posłuchaj
- Wydaje się, że bez pomocy z zewnątrz władze w Kijowie nie są zdolne do nawiązania dialogu - powiedział Karasin w telewizji Rossija 24.
Według wiceministra podjęta przez ukraiński rząd operacja wojskowa przeciwko osobom okupującym ok. 10 miast na wschodzie Ukrainy, narusza zawarte w kwietniu porozumienie z Genewy, mające na celu uregulowanie konfliktu w tym kraju.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
- W najbliższych dniach zostaną podjęte nowe działania, aby posadzić władze w Kijowie i przedstawicieli południowego wschodu Ukrainy przy jednym stole negocjacyjnym - powiedział Karasin. Nie podał szczegółów.
Kijów i Moskwa obwiniają się nawzajem o spowodowanie piątkowych starć między zwolennikami jedności Ukrainy i prorosyjskimi demonstrantami w Odessie, w których śmierć poniosło ponad 40 osób.
STORYFUL/x-news
REKLAMA
Szefowie dyplomacji Rosji i USA, Siergiej Ławrow i John Kerry, zgodzili się w sobotę, że Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie powinna odgrywać większą rolę w łagodzeniu napięć w ogarniętych konfliktem regionach Ukrainy.
Jaceniuk oskarża Rosję
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oskarżył w niedzielę Rosję o zaplanowanie piątkowych zamieszek.
Jaceniuk zapowiedział też ukaranie winnych wśród miejscowej milicji, która jego zdaniem zaniedbała swoje obowiązki. Polecił prokuraturze znalezienie sprawców rozruchów w Odessie. Arsenij Jaceniuk, który jest w niedzielę w tym mieście, nakazał też zbadanie działań wyższych oficerów miejscowej milicji.
REKLAMA
Premier odrzucił oskarżenia Rosji, zdaniem której to władze w Kijowie doprowadziły do rozlewu krwi, prowadząc na wschodzie kraju operację wojskową przeciw prorosyjskim separatystom w okupowanych przez nich miastach.
- Dialog się rozpoczął, ale zagłuszyły go strzały z karabinów rosyjskiej produkcji - zaznaczył Jaceniuk.
IAR, PAP, bk
REKLAMA