Jeden z założycieli kartelu narkotykowego Los Zetas zginął w strzelaninie

O śmierci Galindo Mellado Cruza poinformował przedstawiciel lokalnych władz, który zastrzegł sobie anonimowość.

2014-05-12, 09:15

Jeden z założycieli kartelu narkotykowego Los Zetas zginął w strzelaninie
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: olivier.brisson/Wikimedia Commons/CC

Do strzelaniny między policją a przestępcami doszło w ubiegły piątek w meksykańskim mieście Reynosa, przy granicy ze Stanami Zjednoczonymi.
Los Zetas to najbardziej brutalny gang w Meksyku składający się głównie z byłych komandosów z elitarnych sił powietrznodesantowych. Gangsterom zarzuca się morderstwa grup emigrantów udających się do pracy do USA.

Organizacja ta była początkowo jednostką ochrony gangu El Golfo. Po aresztowaniu w 2003 roku przywódcy El Golfo, Osiela Cárdenasa Guilléna, Los Zetas usamodzielnili się i rozpoczęli walkę z gangiem, dla którego do tej pory pracowali, o kontrolę nad handlem narkotykami w środkowej części Meksyku.

Obecnie Los Zetas kontrolują już większość terenów należących kiedyś do kartelu El Golfo. Areną starć obu rywalizujących organizacji przestępczych jest stan Tamaulipas, zaliczany do najniebezpieczniejszych w kraju.

Wojny narkotykowe

Meksykańskie kartele narkotykowe powstały w latach 80 XX wieku. Za ich założyciela uznaje się Miguela Ángela Félixa Gallardo, byłego funkcjonariusza meksykańskiej policji federalnej. W 1980 roku założył on Guadalajara Cartel, poprzez który kontrolował cały handel narkotykami w Meksyku oraz szlaki narkotykowe do Stanów Zjednoczonych.

Każdemu ze swoich zaufanych ludzi powierzył kontrolę jedynie części handlu narkotykami, dzięki czemu w przypadku aresztowania któregoś z nich w dalszym ciągu sprawnie działały pozostałe. Taki podział doprowadził do wykształcenia się wielu różnych karteli.

REKLAMA

Gallardo został aresztowany 8 kwietnia 1989 roku. W związku z faktem, że nie wyznaczył on swojego następcy kartele rozpoczęły walkę między sobą o pozycję w handlu narkotykami i kontrolę szlaków narkotykowych.
Wojnę z kartelami rozpoczął wybrany w 2006 na prezydenta Meksyku Felipe Calderón. Skierował on do walki z przestępcami wojsko, uzasadniając to m.in. tym, że dotychczas obarczona tym zadaniem policja jest zbyt podatna na korupcję.

Połączone siły armii i policji federalnej urządzają obławy na członków karteli narkotykowych, dokonują konfiskat transportów kokainy oraz niszczą plantacje maku i konopi. Aresztowano kilku szefów, wielu członków gangów zginęło podczas wymiany ognia.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, Wikipedia, kk

''

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej