Nigeria. Porywacze proponują: wymienimy dziewczynki za bojowników
Przywódca Boko Haram oświadczył, że uczennice nie zostaną uwolnione, dopóki z nigeryjskich więzień nie będą zwolnieni członkowie jego organizacji.
2014-05-12, 15:18
Posłuchaj
O ultimatum Abubakar Shekau poinformował w trwającym 17 minut nagraniu, do którego dotarła agencja AFP. Na filmie widać około stu dziewcząt, ubranych w czadory i modlących się w nieznanym miejscu. Shekau powiadomił, że to porwane uczennice przeszły na islam.
W ubiegłym tygodniu lider nigeryjskich islamistów - również w nagraniu wideo - poinformował, że sprzeda uprowadzone dziewczęta na targu. Według niego zamiast chodzić do szkoły, powinny wyjść za mąż.
Islamiści porwali ponad 200 dziewczynek. Szef Boko Haram: sprzedamy je na targu>>>
x-news.pl, CNN
Wcześniej w poniedziałek gubernator prowincji Borno, w której uprowadzono uczennice, Kaszim Szettima, powiedział w rozmowie z BBC, że ma informacje na temat miejsca przetrzymywania uprowadzonych.
Nigeria: przełomowa informacja w sprawie uprowadzonych dziewczynek?>>>
- Mamy informacje, że widziano je w pewnym miejscu - stwierdził. - Przekazaliśmy te informacje do sprawdzenia władzom wojskowym - dodał. Jak zaznaczył, wbrew wcześniejszym doniesieniom uczennice są wciąż na terenie Nigerii i nie zostały przemycone do sąsiedniego Kamerunu.
Uciekła przed porywaczami z Boko Haram. "Wolałabym zginąć niż jechać z nimi">>>
14 kwietnia Boko Haram uprowadzili ponad 300 uczennic z liceum w mieście Chibok w stanie Borno, na północnym wschodzie kraju. 53 dziewczętom udało się uciec, w rękach porywaczy pozostało 276 licealistek.
W sobotę nigeryjskie władze poinformowały, że uruchomiły dwa oddziały wojska do ścigania sprawców porwania. Władze USA, Wielkiej Brytanii, Izraela i Francji zaoferowały pomoc, deklarując możliwość wysłania ekspertów.
Głos zabierają przywódcy, duchowni i znana aktorka
Porwanie uczennic wywołało oburzenie na całym świecie. Pomoc w uwolnieniu dziewczynek obiecały m.in. USA, Francja i Chiny.
- Jestem ojcem dwóch małych córek i moja reakcja jest dokładnie taka sama jak każdego ojca, czy matki w tym kraju, czy na świecie. To jest akt czystego zła - powiedział brytyjski premier David Cameron. - To, co się stało w Nigerii, to nie jest odosobniony przypadek, dziewczynki na całym świecie ryzykują wiele, by realizować swoje ambicje - stwierdziła pierwsza dama USA Michelle Obama.
REKLAMA
W sprawę zaangażowały się m.in. Pakistanka Malala Yousafzai oraz aktorka Angelina Jolie. - Jeśli świat nic z tym nie zrobi, to stworzymy wtedy niebezpieczny precedens - powiedziała aktorka. Porwanie potępili muzułmańscy duchowni. O modlitwę w intencji uwolnienia dziewczynek zaapelował papież Franciszek.
Angelina Jolie apeluje do porywaczy licealistek z Nigerii>>>
AI: władze Nigerii zignorowały ostrzeżenia
Władze Nigerii zignorowały ostrzeżenia i nie przygotowały się na atak islamistów z Boko Haram na szkoły. Jak wynika z informacji Amnesty International, służby specjalne mogły się spodziewać akcji terrorystów, mimo to nie zdołały jej zapobiec.
Według dokumentów, zebranych przez Amnesty International, do nigeryjskich służb dotarło wiele ostrzeżeń o zbliżającym się ataku Boko Haram na północy kraju. Nie zdecydowano jednak o wysłaniu dodatkowych posiłków. Wpływ na to miało przede wszystkim słabe przygotowanie nigeryjskich wojsk i strach przed walką z lepiej uzbrojonymi islamistami. W efekcie, oddział stacjonujący w zaatakowanej wiosce Chibok został pozbawiony wsparcia i wobec przewagi napastników musiał się wycofać.
W sprawę zaangażowały się m.in. Pakistanka Malala Yousafzai oraz aktorka Angelina Jolie. - Jeśli świat nic z tym nie zrobi, to stworzymy wtedy niebezpieczny precedens - powiedziała aktorka. Porwanie potępili muzułmańscy duchowni.
Będzie wojna z Boko Haram
Zbrojna sekta Boko Haram od wielu lat jest jednym z najpoważniejszych problemów wewnętrznych w Nigerii. Jej członkowie wielokrotnie dokonywali ataków i napadów na ludność cywilną, w tym na nigeryjskich chrześcijan. Drogą przemocy zbrojnej chcą przekształcić Nigerię w islamskie państwo wyznaniowe. Domagają się m.in. wprowadzenia szariatu na całym terytorium kraju, stanowczo odrzucają też zachodnie wzorce i kulturę.
Działalność Boko Haram od początku jej istnienia, według szacunków, mogła kosztować życie nawet kilku tysięcy osób.
Porwanie uczennic. Nigeria idzie na wojnę z Boko Haram>>>
Znajdziemy te dziewczęta. Uwolnimy je - zapewnia rzecznik prezydenta Nigerii Doyin Okupe:
x-news.pl, CNN
Bezprecedensowe uprowadzenie ponad 200 uczennic może być punktem zwrotnym w walce z islamistycznymi bojownikami w Nigerii. - Uprowadzenie tych dziewcząt będzie początkiem końca terroryzmu w Nigerii - oświadczył prezydent kraju Goodluck Jonathan.
REKLAMA
W podobnym tonie wypowiedział się prezydent USA Barack Obama. W wywiadzie dla amerykańskiej telewizji ABC wyraził nadzieję, że porwanie "będzie tym wydarzeniem, które pomoże zmobilizować całą społeczność międzynarodową, by w końcu podjąć jakieś działania przeciwko tej nikczemnej organizacji, która popełniła straszną zbrodnię".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk
REKLAMA