Tragiczny karambol na S8. Winna sztuczna mgła?
Prokuratura badająca okoliczności tragicznego karambolu na S8 sprawdza wątek sztucznej mgły.
2014-05-13, 13:34
Posłuchaj
W nocy z trzeciego na czwartego maja w gęstej mgle zderzyło się jedenaście samochodów, w tym dwie ciężarówki. Trzy osoby poniosły śmierć, a wiele odniosło rany.
Prokurator Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury okręgowej potwierdza, że badany jest wątek sztucznego pochodzenia mgły. - W kręgu naszego zainteresowania pozostaje kwestia, czy do powstania aż tak gęstej mgły mogły przyczynić się maszyny rolnicze nazywane zamgławiaczami sadowniczymi. Są to maszyny wykorzystywane do sztucznej produkcji mgły, która ma chronić kwiaty i zaczątki owoców przed zmarznięciem - mówi prokurator.
Miejsce gdzie doszło do katastrofy jest regionem, w którym szczególnie rozwinięte jest sadownictwo. Być może użycie rolniczego zamgławiacza feralnego dnia spowodowało ograniczenie widoczności. Nie bez znaczenia jest także rozmieszczenie ekranów dźwiękochłonnych. - W miejscu gdzie doszło do tragedii są one zlokalizowane z jednej strony drogi. Być może ograniczona cyrkulacja powietrza doprowadziła do tego, że mgła która się tam osadziła była wyjątkowe gęsta - mówi prokurator Krzysztof Kopania.
Prokuratura zwróciła się o opinię między innymi do Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Śledczy chcą uzyskać szczegółowe informacje na temat warunków panujących w miejscu wypadku i tego, czy mgła mogła mieć rzeczywiście nienaturalne pochodzenie.
REKLAMA
(TVN24/x-news)
Zobacz serwis Radio kierowców >>>
IAR, to
REKLAMA
REKLAMA