Kijów krytykuje Budapeszt. Ambasador Węgier wezwany do MSZ
Wypowiedź premiera Viktora Orbana w sprawie przyznania autonomii mniejszości węgierskiej mieszkającej na Ukrainie wzburzyła rząd w Kijowie.
2014-05-13, 20:37
Ministerstwo spraw zagranicznych w Kijowie wezwało ambasadora Węgier i zażądało wyjaśnień w sprawie słów Orbana o mniejszości węgierskiej na Ukrainie. - Wypowiedzi dotyczące autonomii i podwójnego obywatelstwa dla Węgrów, są sprzeczne z ukraińskim prawem i nie sprzyjają deeskalacji konfliktu ani stabilizacji sytuacji w naszym kraju - oświadczył rzecznik resortu Jewhen Perebyjnis.
(źródło: 5 kanal/x-news)
MSZ zaapelowało do węgierskich partnerów o "wyważone podejście do tak drażliwego tematu, jakim jest polityka etniczna".
O tym, że Węgrzy mieszkający na terytorium Ukrainy powinni otrzymać autonomię i podwójne obywatelstwo, Orban mówił podczas sobotniego wystąpienia w parlamencie.
Według ukraińskich mediów, wysuwając żądania w sprawie autonomii premier Węgier zaakceptował propozycję Władimira Żyrinowskiego, przewodniczącego Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji, który w marcu zaproponował Węgrom rozbiór Ukrainy.
REKLAMA
- Dzisiaj, kiedy jesteśmy świadkami rozbierania Ukrainy i próby demontażu państwa ukraińskiego, taka wypowiedź musi budzić niepokój - to z kolei słowa premiera Donalda Tuska. Jego zdaniem, sąsiedzi Ukrainy nie powinni wypowiadać się w tonie, który mógłby podsycać separatystyczne nastroje w tym państwie.
- Nie mam żadnych wątpliwości, że takie państwa jak Polska, Słowacja, Węgry, Rumunia, a więc państwa graniczące z Ukrainą, powinny być solidarne i bezwzględnie zainteresowane integralnością i suwerennością państwa ukraińskiego. Jeśli ktokolwiek w Europie myśli, że rozpad państwa ukraińskiego może przynieść jakieś doraźne korzyści zachodnim sąsiadom Ukrainy, ten popełnia dramatyczny błąd i kompletną nieznajomość historii - zaznaczył.
asop
REKLAMA
REKLAMA