Rosja wysyła myśliwce Su-27 na Krym

Dwadzieścia myśliwców Su-27 będzie stacjonować na lotnisku Belbek, w pobliżu Symferopola. Przerzut maszyn na anektowany półwysep potrwa do końca 2014 roku.

2014-06-10, 16:12

Rosja wysyła myśliwce Su-27 na Krym
Ten typ samolotu, Su-27 naruszył przestrzeń powietrzną Łotwy . Foto: Alexander Mishin/wikipedia

Posłuchaj

Rosja przemieszcza na Krym dwadzieścia myśliwców Su-27. Relacja z Moskwy Macieja Jastrzębskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

Jak informuje agencja Ria Novosti, w pierwszym etapie, za sterami Su-27 zasiądą rosyjscy piloci. Jednak według resortu obrony, trwają już szkolenia ukraińskich wojskowych. Dezerterzy z ukraińskiej armii, po przeszkoleniu, zajmą miejsce kolegów z Rosji i będą strzec bezpieczeństwa separatystycznej autonomii Krymu.

Przed aneksją, na Krymie stacjonowało 50 ukraińskich myśliwców, głównie Mig-29. W marcu maszyny zostały przejęte przez Rosję. Według agencji Ria Novosti, obecnie są przekazywane ukraińskim siłom powietrznym.

Rośnie liczba uciekinierów z Krymu

Według oficjalnych danych, do tej pory z anektowanego przez Rosję półwyspu i objętego walkami Donbasu uciekło już 10 tysięcy osób. Organizacje pomagające przesiedleńcom twierdzą, że są to zaniżone dane.

Ludzie wyjeżdżają z Krymu w obawie przed przymusową rusyfikacją oraz zakazami związanymi z kultywowaniem języka i tradycji ukraińskiej oraz tatarskiej. Tatarzy narażeni są  szczególnie na ostracyzm ze strony Rosjan i represje. Większość z nich występowała przeciw rosyjskiej inwazji i zajęciu Krymu.

REKLAMA

Rośnie także liczba uciekinierów z Donbasu. Korespondent Polskiego Radia rozmawiał z jedną z takich osób, kobietą która przyjechała do obwodu kijowskiego z Nowej Gorłowki. Nie chciała ujawniać nazwiska. Mieszka teraz w ośrodku dla przesiedleńców w Wełykoj Dymerce, czterdzieści kilometrów od Kijowa i tak wyjaśnia powody wyjazdu:  - Likwidowani są tam ludzie o nastawieniu proukraińskim. Ich dobytek jest rabowany, część z nich gdzieś zabrano i do tej pory nie znamy ich losu. Szukamy ich, ale nie możemy odnaleźć.

Przesiedleńcy skarżą się, że pomoc ze strony państwa oraz Czerwonego Krzyża jest niewystarczająca. Mogą liczyć wyłącznie na działalność wolontariuszy oraz pozarządowych organizacji humanitarnych.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny>>>

IAR/iz

REKLAMA

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej