Gazprom nie przedłuży Ukrainie terminu spłaty długu za gaz
Poinformował o tym prezes rosyjskiej spółki Aleksiej Miller. Gazprom oczekuje, że do najbliższego poniedziałku Ukraina zapłaci prawie 2 miliardy dolarów za dostawy rosyjskiego gazu.
2014-06-12, 16:59
Posłuchaj
Miller dodał, że zgodnie z kwietniowym poleceniem prezydenta Putina - Ukraina dostanie tyle gazu, za ile zapłaci. - Jeśli nic nie zapłaci, dostawy wyniosą zero - ostrzegł.
- Na prośbę Komisji Europejskiej już dwa razy przenosiliśmy termin wprowadzenia przedpłat. Więcej tego nie zrobimy - mówił dziennikarzom szef Gazpromu.
Szef Gazpromu poinformował także, iż Rosja przygotowuje się na awaryjne dostawy gazu dla państw Unii Europejskiej. W przypadku, gdy Ukraina nie zapłaci długu i dostawy surowca zostaną wstrzymane, Rosja będzie dostarczać gaz zachodnim odbiorcom inna drogą - zapewnił Miller.
REKLAMA
Zdaniem komentatorów oświadczenie szefa Gazpromu jest konsekwencją wcześniejszej wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina. Zdenerwowany brakiem porozumienia z Ukrainą ws. cen rosyjskiego gazu, Putin zapowiedział, że Moskwa jest zdecydowana przenieść negocjacje gazowe z Kijowem "na inny poziom".
Aleksiej Miller powiedział też, że Bułgaria nie poinformowała dotychczas oficjalnie o wstrzymaniu prac nad Gazociągiem Południowym. Według prezesa Gazpromu, prace nad South Stream są kontynuowane.
W środę fiaskiem zakończyła się kolejna runda negocjacji gazowych prowadzonych w Brukseli przez przedstawicieli Rosji, Ukrainy i Komisji Europejskiej. Rosja twierdzi, że w sumie Ukraina jest winna za dostawy gazu około 4,5 miliarda dolarów.
Ukraina i Rosja nie porozumiały się ws. cen gazu>>>
REKLAMA
mc
REKLAMA