Parada Równości w Warszawie. "Równe prawa - wspólna sprawa"

Po raz 14. ulicami stolicy przeszła Parada Równości. Jej uczestnicy domagają się m.in. ustawy o związkach partnerskich.

2014-06-14, 18:40

Parada Równości w Warszawie. "Równe prawa - wspólna sprawa"

Posłuchaj

14. Parada Równości w Warszawie. Relacja Witolda Banacha (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Parada Równości wyruszyła po godz. 15 sprzed Pałacu Kultury i Nauki. Wzięło w niej udział ponad 8 tysiąc osób (według organizatorów - 15 tysięcy) i kilka platform, m.in. SLD i Twojego Ruchu. Własny samochód miała też organizacja Amnesty International.
Uczestnicy wydarzenia przeszli na Wybrzeże Helskie, gdzie znajduje się klub La Playa, w którym do rana odbywać się będzie Plaża Równości - impreza kończąca paradę. Uświetnią ją występy m.in. Izabeli Trojanowskiej, polskich drag queen oraz popisy didżejów. Wstęp jest bezpłatny.
x-news.pl, TVN24
Podczas przemarszu w dwóch miejscach - na Placu Bankowym i przy pomniku Nike - kilkanaście osób protestowało przeciwko paradzie, ale było spokojnie, nie doszło do konfrontacji. Protestujący trzymali znaki "zakaz pedałowania" oraz transparenty "Eurosodomia" i "Gdzie są nasi duchowni - dlaczego nie stają do walki, tak jak prawosławni". Przy pomniku Nike rozwinęli transparenty "Ponad 30 proc. pedofilów to homoseksualiści" oraz "31 proc. lesbijek i 25 proc. gejów gwałci wychowywane dzieci".
"Równe prawa - wspólna sprawa"

Tegoroczna Parada Równości odbyła się pod hasłem "Równe prawa - wspólna sprawa". Jej organizatorzy określili 12 postulatów. Wśród nich są m.in. wzmocnienie ochrony przed mową nienawiści, równość małżeńska, otwieranie przestrzeni miejskiej na potrzeby m.in. osób z niepełnosprawnościami, edukacja antydyskryminacyjna i seksualna w szkołach oraz lepsze traktowanie obcokrajowców w Polsce. Uczestnicy parady domagają się też ustawy o związkach partnerskich i korekcie płci.

Postulaty Parady Równości poparła w liście otwartym pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz. Pełnomocnik przypomniała w nim, że wszyscy rodzimy się równi i pogratulowała organizatorom zaangażowania na rzecz upowszechniania kwestii dotyczących społeczności nieheteroseksualnej w Polsce. Poparcie dla Parady Równości wyraziło także 27 ambasad w Polsce, które wystosowały specjalny list, z inicjatywą którego wyszła ambasada Belgii.
Marsz równości w Krakowie. "Dziewczyna i dziewczyna szczęśliwa rodzina">>>
"Od 14 lat postulaty się nie zmieniły"
Poseł Robert Biedroń z Twojego Ruchu tuż przed wydarzeniem powiedział, że będzie to jego 14 parada - był na każdej. - Ale szczerze mówiąc jestem wściekły, że od 14 lat chodzimy z tymi samymi postulatami, że one są wciąż aktualne - podkreślił.
Sebastian Wierzbicki, radny SLD i wiceprzewodniczący Rady Warszawy, przypominał, że prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz po raz kolejny odmówiła patronatu paradzie, a Pałac Kultury i Nauki nie będzie podświetlany na tęczowo, w mieście nie zawieszono tęczowych flag. Wyraził nadzieję, że zmieni się to po wyborach samorządowych i na przyszłorocznej paradzie nowy prezydent miasta będzie jechał na jej czele.
Parada Równości to coroczna manifestacja środowisk LGBT (lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych i interseksualnych). Parady odbywają się w Polsce od 2001 roku. Organizacji imprezy zakazał w 2004 roku ówczesny prezydent Warszawy Lech Kaczyński - wtedy zamiast niej odbył się wiec przed Ratuszem, a w 2005 roku - parada przeszła mimo zakazu prezydenta. Później uznano, że zakaz był niezgodny z prawem, co potwierdził m.in. Trybunał Konstytucyjny.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej