Warszawa: Wianki nad Wisłą. Uwaga na utrudnienia
Koncerty, warsztaty czy pokazy ogni sztucznych - to najważniejsze atrakcje imprezy z okazji najkrótszej nocy w roku. Już po raz 19. o 14.00 w stolicy na Podzamczu i nad Wisłą odbędzie się impreza "Wianki nad Wisłą".
2014-06-21, 17:58
Posłuchaj
"Wianki nad Wisłą" to nie tylko zabawa. Podzamcze zostanie podzielone na cztery strefy tematyczne gdzie nie zabraknie atrakcji dla każdego. Oprócz zabaw świętojańskich z wiankiem w tle, będzie można również podróżować po Wiśle tradycyjnymi łodziami i obserwować loty balonów.
Motywem przewodnim imprezy będzie kwiat paproci i wianki. Na koszulkach, czy torbach przyniesionych przez uczestników zabawy będą malowane właśnie kwiaty paproci, a florystą będzie można upleść wianki.
O 19:30 rozpocznie się parada balonów, zaś o 20.00 koncerty. Wystąpią: Łąki Łan, Hey, Dżem oraz Razorlight. O północy zaplanowano pokaz sztucznych ogni pod hasłem „Polskie Kwiaty”.
Najkrótsza noc roku była świętowana na długo przed przyjęciem przez Polskę chrześcijaństwa.
Etnolog z Muzeum Etnograficznego w Warszawie Klara Sielicka-Baryłka wyjaśnia, że obrzędy związane z letnim przesileniem mają bardzo długie tradycje. Znane są legendy o szukaniu kwiatu paproci po lasach, palono też wtedy wielkie ogniska na brzegach rzek i wzgórzach.
Lokalne społeczności w najkrótszą noc w roku zezwalały młodzieży na więcej niż zwykle, stąd między innymi właśnie nocne wyprawy w poszukiwaniu kwiatu paproci.
Etnolog przypomina również, że jednym z najważniejszych zwyczajów było plecenie i puszczanie wianków na wodę. Było bardzo precyzyjnie, że w wiankach muszą być określone gatunki kwiatów w kolorach: żółtym i niebieskim lub fioletowym. Wianki puszczało się na rzekę, szczególnie ten zwyczaj był pielęgnowany w Polsce i na Litwie.
Z puszczaniem wianków wiązały się również wróżby - zwraca uwagę Klara Sielicka-Baryłka. Były znane przypadki, że kobiety, których wianek zbaczał w krzaki próbując go nakierować topiły się. Wróżby, podkreśla etnolog, traktowano bardzo poważnie, ponieważ uważano, że jeśli wianek się przewróci lub zgaśnie świeczka, która się w nim paliła, dziewczyna nie wyjdzie za mąż albo nawet umrze.
Noc Kupały jest słowiańskim świętem związanym z letnim przesileniem Słońca, które było obchodzone w czasie najkrótszej nocy w roku, około 21-22 czerwca. W Polsce Kościół katolicki, nie mogąc wykorzenić z obyczajowości wierzeń słowiańskich, wprowadził w wigilię świętego Jana - noc świętojańską. Zapożyczono na ten czas wiele obrzędów z Nocy Kupały, ale noc świętojańska obchodzona jest z 23 na 24 czerwca.
IAR/asop
REKLAMA
REKLAMA