Afera taśmowa. Zatrzymani we wtorek to biznesmen Marek F. i jego szwagier
Szwagier biznesmena Marka F., zatrzymanego w sprawie afery taśmowej, to druga osoba, która znalazła się wczoraj w rękach Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Informację podaje serwis wyborcza.pl.
2014-06-25, 12:22
Posłuchaj
Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur: zarzuty usłyszał Konrad L., pracownik restauracji Amber Room (IAR)
Dodaj do playlisty
Krzysztof R. ma 33 lata, zasiada we władzach kilku spółek należących do Marka F. Według informacji ABW, we wtorek i środę trwały rewizje w mieszkaniu i miejscach pracy zatrzymanego - poszukiwane są pliki z nagraniami członków rządu i dowody na związki Krzysztofa R. z aferą - pisze wyborcza.pl
Spółka HAWE wydała oświadczenie w tej sprawie i potwierdziła wcześniejsze informacje. Czytamy w nim, że "został zatrzymany Pan Krzysztof Rybka Wiceprezes Zarządu Spółki. Zatrzymanie dotyczy jego domniemanego udziału w tak zwanej aferze taśmowej". Zarząd spółki utrzymuje, że zatrzymanie nie ma związku z działalnością mężczyzny w spółkach z Grupy Kapitałowej HAWE oraz pełnionymi przez niego funkcjami w organach tych spółek.
We wtorek prokuratura poinformowała o zatrzymaniu dwóch osób, ale nie chciała podać żadnych szczegółów. Renata Mazur, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga dodała we wtorek, że czynności z dwoma osobami zatrzymanymi jeszcze się nie rozpoczęły. - Wszelkie informacje na temat danych mogących wskazać na ich tożsamość, będą podawane po zakończeniu czynności, a te odbędą się jutro - zapowiedziała. Zatrzymani będą przesłuchiwani w charakterze podejrzanych.
Renata Mazur potwierdziła w środę, że tego dnia na pewno odbędą się oba przesłuchania.
AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>
Renata Mazur poinformowała również, że śledczy przeszukiwali "szereg miejsc". Nie ujawniła jednak o jakie miejsca konkretnie chodzi. Przekazała tylko, że zabezpieczono "szereg nośników" i prawdopodobnie w środę zostaną one przekazane przez prokuratora do badań.
TVN24/x-news
We wtorek zarzuty usłyszał Konrad L. - kelner z restauracji Amber Room w Pałacu Sobańskich, w której dokonywano części podsłuchów. Jak powiedziała rzeczniczka, kelner nie był zatrzymany i sam zgłosił się do prokuratury, gdzie został przesłuchany jako podejrzany. Przedstawiono mu zarzut z art. 267 par. 3 Kodeksu karnego, który stanowi, że do dwóch lat więzienia grozi temu, "kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem".
Afera taśmowa. To menedżer restauracji podłożył podsłuch? >>>
Konrad L. jest drugą osobą, która usłyszała zarzut w śledztwie dotyczącym nielegalnego podsłuchiwania polityków. Pierwszym jest Łukasz N., menadżer z restauracji "Sowa i przyjaciele".
Wcześniej postawiono zarzuty w tej sprawie i zwolniono za kaucją managera restauracji Sowa i Przyjaciele Łukasza N. We wtorek zatrzymano też dwie osoby, które zostaną przesłuchane w środę. Prokuratura nie ujawniła informacji o nich, według mediów jednym z zatrzymanych jest biznesmen Marek F., współwłaściciel firmy Składy Węgla i główny akcjonariusz giełdowych spółek Hawe i ZWG. Od rana ABW i policja przeszukują jego willę w podwarszawskim Konstancinie.
W ubiegłym tygodniu "Wprost" ujawnił nagrania szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza i szefa NBP Marka Belki oraz posła PO Sławomira Nowaka z byłym wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem. W poniedziałek ujawniono kolejne rozmowy, między innymi byłego rzecznika rządu Pawła Grasia z szefem PKN Orlen Jackiem Krawcem oraz ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego z byłym ministrem finansów Jackiem Rostowskim.
Nadal nie wiadomo kto i dlaczego nielegalnie nagrywał najważniejszych polityków w kraju. Śledztwo w tej sprawie prowadzą ABW i CBŚ.
IAR, PAP, bk