Auto skradzione CBŚ odnalezione. Sprawca kradzieży nie
Służbowy samochód Centralnego Biura Śledczego stał na jednej z ulic Chojnowa na Dolnym Śląsku. Zaginioną, nieoznakowaną Hondę Civic rozpoznał funkcjonariusz miejscowego komisariatu.
2014-06-25, 20:30
Auto zniknęło we wtorek, gdy pracownicy elitarnego CBŚ szukali przestępców w Chojnowie. Samochód stał na jednym z tamtejszych parkingów. Agenci byli w środku. Samochód zniknął gdy funkcjonariusze wyszli z niego tylko na chwilę.
Miejscowa policja została postawiona na nogi. Jak informuje TVP Wrocław, ulica, z której skradziono samochód, uchodzi za spokojną, podobnie jak cały Chojnów.
CBŚ zapewnia, że samochód był pusty. Po miasteczku krążą jednak pogłoski, że w aucie były jakieś ważne dokumenty, a nawet schowany pistolet - informuje telewizja.
Reporter Radia Wrocław ustalił nieoficjalnie, że policjanci z pewną rezerwą podchodzą do sprawy. Złodzieje ukradli siedmioletnie auto, a zostawili na parkingu samochody o wiele bardziej atrakcyjne i o większej wartości. Stąd hipoteza, że funkcjonariusze z CBŚ mogli zostawić swój pojazd z otwartymi drzwiami. Pod uwagę jest brana również zemsta lokalnych złodziei.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
polskieradio.pl/Radio Wrocław/TVPWrocław/iz
REKLAMA