Prezydent Rosji wezwał do przedłużenia rozejmu na wschodzie Ukrainy

Zdaniem Władimira Putina "długotrwałe zawieszenie broni jest niezbędnym warunkiem skutecznych negocjacji między władzami w Kijowie a przedstawicielami zbuntowanych regionów".

2014-06-27, 13:48

Prezydent Rosji wezwał do przedłużenia rozejmu na wschodzie Ukrainy

Prezydent Rosji oznajmił, że jego kraj "konsekwentnie opowiada się za umocnieniem na arenie światowej atmosfery otwartości, za rozwiązywaniem powstających problemów metodami polityczno-dyplomatycznymi". Podkreślił, że dzisiaj dotyczy to m.in. wydarzeń na Ukrainie, które - jak zaznaczył - szczególnie niepokoją Rosję. - Opowiadamy się za całkowitym zaprzestaniem rozlewu krwi na całym terytorium konfliktu, a zwłaszcza wzdłuż naszych granic - oświadczył Putin.

Rosyjski przywódca zauważył, że "antykonstytucyjny przewrót w Kijowie, próby narzucenia ukraińskiemu narodowi sztucznego wyboru między Europą a Rosją doprowadziły do rozłamu w społeczeństwie, bolesnej konfrontacji wewnętrznej, której ofiarami stają się przede wszystkim cywile". - Na południowym wschodzie Ukrainy leje się krew, ma miejsce prawdziwa katastrofa humanitarna, dziesiątki tysięcy uchodźców szukają schronienia, w tym w Rosji - powiedział.
Oświadczył, że "Ukraina musi wrócić na drogę pokoju, dialogu i porozumienia". - Najważniejsze to zapewnienie długotrwałego zawieszenia broni. Jest to niezbędny warunek skutecznych negocjacji między władzami w Kijowie, a przedstawicielami południowo-wschodnich regionów - oznajmił. Zaznaczył, że Moskwa "szczerze stara się sprzyjać takiemu pokojowemu procesowi".
Kryzys na Ukrainie - serwis specjalny >>>
Zawieszenie broni na wschodzie wygasa wieczorem
Ukraiński prezydent Petro Poroszenko ogłosił 20 czerwca, że od tego dnia do 27 czerwca siły rządowe prowadzące na wschodzie kraju - w obwodzie donieckim i ługańskim - operację przeciwko prorosyjskim separatystom przerywają działania bojowe, by umożliwić nielegalnym grupom złożenie broni.
Przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Andrij Łysenko, poinformował, że zawieszeni broni przestanie obowiązywać o godz. 22 (godz. 21 czasu polskiego). Dodał, że jeszcze w piątek przekazane zostaną "dalsze decyzje ukraińskich władz".

Odpowiadając na pytanie, czy jest "plan B", jeśli do godz. 22 nie będzie porozumienia o dalszym wstrzymaniu ognia, odparł, że decyzje w tej sprawie również zostaną podjęte w ciągu dnia.

W piątek w Doniecku ma się odbyć kolejna tura rozmów. Przy jednym stole zasiądą przedstawiciele Ukrainy, Rosji, OBWE i separatyści. Według tych ostatnich, rozmowy będą dotyczyły stworzenia warunków do przedłużenia rozejmu. Nie jest znana dokładna godzina, ani miejsce spotkania.

REKLAMA

Mimo rozejmu na wschodzie Ukrainy dochodziło do incydentów zbrojnych. Noc z czwartku na piątek również była niespokojna. Bojówkarze, m.in., zaatakowali posterunek ukraińskich wojskowych. w okolicach Kramatorska. Zabili czterech żołnierzy, ranili pięciu. Zniszczyli też cztery ukraińskie transportery opancerzone i jeden moździerz.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej