"Groził" premierowi Tuskowi na Facebooku. Funkcjonariusze ABW u mieszkańca Elbląga
W środę rano do jednego z mieszkańców Elbląga przyszło dwóch funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Powodem był wpis na Facebooku dotyczący Donalda Tuska - informuje portal elblag24.pl.
2014-07-03, 22:05
- Nie ukrywam, że jestem krytyczny wobec rządu w Polsce, ale równocześnie krytycznie oceniam innych przedstawicieli różnych partii. Nigdy bym jednak nie przypuszczał, że mój dom odwiedzą agenci, próbując swoją wizytą mnie zastraszyć i dając do zrozumienia, żebym nim coś kolejny raz napiszę - dwa razy się zastanowił - powiedział dziennikarzom portalu mieszkaniec Elbląga.
Elblążanin podkreślił, że agenci nie przedstawili żadnej legitymacji służbowej. - Powiedzieli tylko, że są funkcjonariuszami państwowymi. (…) W rękach trzymali czarne teczki i domagali się ode mnie wyjaśnień na temat wpisu na Facebooku, w którym wyrażałem swoją opinię w kwestii zaangażowania rządu w wyjaśnianie sprawy katastrofy smoleńskiej oraz afery z Amber Gold. Tego wpisu dokonałem około rok temu i szczerze powiedziawszy dokładnie nie pamiętam treści, którą dodałem. Według tego co przeczytałem dziś na wydruku, który z teczki wyjęli panowie - dość krytycznie oceniałem premiera, ale nie uważam abym naruszył tym wpisem prawo - zaznaczył.
Według relacji mężczyzny funkcjonariusze chcieli sprawdzić jego komputer. Agenci nie posiadali jednak nakazu. - Grzecznie pożegnałem panów. Być może przyjdą z nakazem - dodał.
ABW potwierdza wizytę u mieszkańca Elbląga. - Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w ramach swoich ustawowych obowiązków zawsze reaguje na sygnały o zagrożeniach dla najważniejszych osób w kraju. W takich przypadkach przede wszystkim potwierdzamy bądź wykluczmy realne zagrożenie - powiedział portalowi niezalezna.pl rzecznik prasowy ABW, ppłk Maciej Karczyński.
REKLAMA
- W tej konkretnej sprawie otrzymaliśmy wiadomość o wpisie na jednym z portali społecznościowych, który mógł sugerować zamiar przeprowadzenia zamachu na premiera i członków jego rodziny. W związku z tym nasi funkcjonariusze udali się do domu mieszkańca Elbląga, aby zweryfikować pozyskane informacje - podkreślił przedstawiciel agencji.
Karczyński zaprzeczył relacji elblążanina i zaznaczył, że funkcjonariusze ABW dokładnie się mężczyźnie przedstawili. - Funkcjonariusze na samym początku się wylegitymowali. Następnie wyjaśnili cel wizyty. Po zakończeniu rozmowy sporządzono stosowną dokumentację - dodał.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
elblag24.pl/niezalezna.pl/aj
REKLAMA
REKLAMA