Separatyści zbiegli do innych miast. W Doniecku ostrzelali bazę turystyczną
Prorosyjscy separatyści uciekają ze Słowiańska do Gorłówki i Doniecka. Ukraińskie władze twierdzą, że to objaw paniki, a bojówkarze przekonują, że to zagranie taktyczne.
2014-07-05, 14:52
Posłuchaj
Kryzys na Ukrainie - serwis specjalny >>>
Władze twierdzą, że pozwalają bojówkarzom na ucieczkę ze Słowiańska, aby nie doprowadzić do strat wśród ludności cywilnej. Są oni ostrzeliwani dopiero wtedy, gdy natrafią na ukraińskie posterunki poza miastem.
Minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow przekonuje, że separatyści masowo się poddają. Porzucają broń, hełmy, kamizelki kuloodporne - wszystko, co ich odróżnia od cywilów. Starają się zniknąć w tłumie i uciekają ze Słowiańska.
REKLAMA
Lider samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Pawło Gubariew oświadczył, że wycofanie się ze Słowiańska to zabieg taktyczny. Separatyści mają zamiar skoncentrować swoje działania wokół Gorłówki i Doniecka. W tym ostatnim mieście zdążyli już ostrzelać bazę turystyczną, w której schronili się uchodźcy. W Gorłówce zauważono kolumnę 10 samochodów z bojówkarzami, ale bez broni i bez kamuflażu.
IAR/agkm
REKLAMA