Zjednoczenie prawicy bez Zbigniewa Ziobry?
Lider Solidarnej Polski nie został zaproszony na sobotnią Zjednoczeniową Organizacji i Środowisk Patriotycznych.
2014-07-10, 19:11
Posłuchaj
Zaproszenie dotarło już do szefa koła parlamentarnego Solidarnej Polski Arkadiusza Mularczyka. Poseł nie wie jeszcze, czy z niego skorzysta. Jego zdaniem niezaproszenie Ziobry, w sytuacji gdy nie ma jasnych warunków współpracy pomiędzy PiS-em i Solidarną Polską musi budzić wątpliwość co do intencji spotkania zjednoczeniowego.
Arkadiusz Mularczyk dodał, że decyzja o udziale w kongresie zależy od zaproszenia Zbigniewa Ziobry i podpisania umowy koalicyjnej pomiędzy PiS-em i Solidarną Polską.
PiS proponuje jednak członkom partii Zbigniewa Ziobry nie współpracę koalicyjną ale powrót pod swój sztandar.
Kaczyński: Ziobro postawił zaporowe warunki>>>
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że na konwencję zostali zaproszeni politycy Solidarnej Polski, Polski Razem Jarosława Gowina, a także członków Klubów Gazety Polskiej. Powtórzył, że PiS nie planowało i nie planuje zapraszać do swojej inicjatywy Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego. - On chce być dyktatorem, co jakiś czas chwali Hitlera i udaje się na biesiady do ambasady rosyjskiej w tej sytuacji, jaką mamy obecnie - napaści Rosji na Ukrainę - tłumaczył.
Podkreślił, że PiS "wyciągnęło rękę do Gowina i Ziobry" i ma nadzieję, że propozycja zostanie przyjęta.
Gowin mówił, że choć jego rozmowy z politykami PiS i Solidarnej Polski "idą dobrze", to "trwają dopiero przymiarki" do ustalenia ostatecznego kształtu porozumienia programowego. Zaprzeczył, że dostał propozycję kandydowania w wyborach parlamentarnych z listy PiS, czy też propozycję startu w wyborach prezydenta Krakowa z poparciem partii Kaczyńskiego. - W ogóle o tym jeszcze nie rozmawialiśmy. A jeśli chodzi o start w Krakowie, to powiem nieskromnie, że nie miałbym kłopotu i z dalszego miejsca na liście dostania się do parlamentu - przekonywał.
Według niego "dobrze by było, gdyby porozumienie obejmowało też Solidarną Polskę". - Nie mogę tu być mediatorem, mogę tylko trzymać kciuki, by do porozumienia doszło - zastrzegł.
Solidarna Polska waha się, czy wystąpić na kongresie. Politycy tej partii chcą, by PiS przedtem dał im pisemne gwarancje.
IAR/PAP/asop
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>
REKLAMA
REKLAMA