Warszawa: Katie Melua zaśpiewa dziś w Sali Kongresowej
W odróżnieniu od poznańskiego akustycznego występu, w Warszawie brytyjska artystka pojawi się z w pełni "elektrycznym" składem i zagra utwory ze swojego ostatniego, wydanego jesienią 2013 roku, szóstego studyjnego albumu pt. "Ketevan".
2014-07-13, 13:40
- Wracam w piosenkach do wspomnień, które doskonale podsumowują moje gruzińskie imię - mówiła w wywiadach o nowym krążku. - Nie chciałam jedynie wejść do studia i zaśpiewać kilka piosenek - opowiada Katie Melua. Wróciłam do pisania, do wspomnień, do przeszłości. Stąd tytuł płyty, który jest moim gruzińskim imieniem - podkreślała.
Katie Melua urodziła się w 1983 r. w gruzińskim Kutaisi. Następnie wraz z rodziną przeprowadzała się do Tbilisi, Batumi, Belfastu, by ostatecznie zamieszkać w Londynie. Tam, w wieku 15 lat, Melua wygrała konkurs piosenkarski, zorganizowany przez jedną z angielskich stacji telewizyjnych. Swoje własne utwory zaczęła układać jeszcze w szkole. Wśród artystów, którzy mieli na jej twórczość największy wpływ wymienia Boba Dylana, Joni Mitchell i Evę Cassidy. Melua sprawnie łączy w swoich piosenkach wpływy muzyki pop, folku, bluesa i jazzowego wokalu. Jej brzmienie porównuje się do stylistyki utworów Nory Jones czy Diany Krall.
W 2003 r. ukazał się jej debiutancki album pt. "Call Off the Search", który wszedł na pierwsze miejsce brytyjskiej listy przebojów. Dwa lata później do sklepów trafił drugi krążek artystki pt. "Piece by Piece", który okazał się przebojem dzięki popularności singli "Spider's Web" oraz "Nine Million Bicycles" autorstwa angielskiego pieśniarza i producenta Mike'a Batta, który jako pierwszy dostrzegł w młodej piosenkarce talent.
DramaticoMusic/youtube.com
REKLAMA
Następny album, "Pictures", ukazał się w 2007 r. i również nawiązywał do tradycji jazzowego śpiewu. Artystka wydała jeszcze trzy płyty studyjne i jedną koncertową. Na jej ostatniej pracy, "Ketevan", znajdzie się jedenaście premierowych kompozycji, utrzymanych w nostalgicznych klimatach bluesa i jazzu, w tym promująca całe wydawnictwo piosenka "I Will Be There".
Będzie to ostatni koncert w Sali Kongresowej przed jej remontem , który potrwać może nawet do 2017 roku.
<<<Warszawa: Sala Kongresowa znika z mapy stołecznych atrakcji>>>
PAP,kh
REKLAMA
REKLAMA