Unijni przywódcy nie doszli do porozumienia? Europejskie puzzle
Decyzja w sprawie obsady kluczowych stanowisk w Unii jednak nie w środę, a pod koniec sierpnia? Takie informacje można usłyszeć w Brukseli. W środę wieczorem rozpoczyna się szczyt, na którym europejscy liderzy mieli uzgodnić, kto będzie szefem unijnej dyplomacji, a kto przewodniczącym Rady Europejskiej.
2014-07-16, 19:09
Posłuchaj
Wszystko zależy od obecnego szefa Rady Europejskiej. To Herman Van Rompuy, który prowadził konsultacje z unijnymi liderami, ma zdecydować, czy są szanse na porozumienie, czy też rozbieżności między krajami członkowskimi są tak duże, że nie jest ono możliwe. Sugerowała to już w Brukseli niemiecka kanclerz Angela Merkel. - Będziemy rozmawiać o sprawach personalnych. Uważam, że należy wyjaśnić wszystkie otwarte sprawy. Ale czy to się dziś uda? Myślę, że nie - powiedziała kanclerz Merkel. - Nie będzie katastrofy, jeśli porozumienie zostanie zawarte później - wtórował premier Holandii Mark Rutte.
Dyplomaci i urzędnicy, z którymi rozmawiało Polskie Radio, podkreślali, że możliwe byłoby porozumienie tylko w sprawie obsady stanowiska szefa unijnej dyplomacji. Ale część krajów uważa, że należy zaakceptować od razu cały pakiet wraz ze stanowiskiem przewodniczącego Rady Europejskiej. A w tej ostatniej sprawie - jak powiedział jeden z unijnych dyplomatów - jesteśmy w lesie. Niektóre kraje odkryły karty, inne jeszcze nie, co powoduje, że o porozumienie w sprawie następcy Hermana Van Rompuy'a będzie bardzo trudno.
REKLAMA