Korwin-Mikke wyproszony z TVP. Inni politycy nie chcieli go w studio
Szef Kongresu nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke miał w niedzielę komentować w TVP Info sojusz PiS z Solidarną Polską i Polską Razem. Do studia jednak nie wszedł, ponieważ nie zgodzili się na to pozostali goście programu - informuje "Rzeczpospolita".
2014-07-21, 11:27
„Ponieważ SP i PR-JG połączyły się z PiS - jutro o 10.15 znów jestem w TVP Info na 'Woronicza 17'” - pisał przed programem na swoim Facebooku Korwin-Mikke.
Później lider Nowej Prawicy zaktualizował jednak status: "O godz.10.15 jestem w TVP Info. Nie, nie ma mnie - ostracyzm ze strony tych para-polityków" - żalił się.
Jak informuje "Rzeczpospolita", europoseł o tym, że nie wejdzie na wizję, miał dowiedzieć się w charakteryzatorni, gdzie przygotowywano go występu. Po awanturze Korwin-Mikke opuścił budynek TVP.
- Alternatywą było: albo Tomasz Sekielski zrobi wywiad z Korwin-Mikkem, albo wystąpi reszta polityków bez niego - powiedział cytowany przez "Rzeczpospolitą" rzecznik TVP Jacek Rakowiecki.
REKLAMA
W studio, zamiast standardowych sześciu gości, wystąpiło ich pięciu.
Sprawę skomentował na Facebooku wiceprezes KNP Artur E. Dziambor. - Dziś w TVP Info w programie Woronicza 17, występujący politycy dogadali się, że nie wpuszczają JKMa. Koalicja ponad podziałami zwana potocznie "Bandą Pięciorga" ma się doskonale. Przypomnę, że to dzieje się gdy w tajnym sondażu PiS mamy już 13%. Cytując klasyka: "Idziemy po was!" - napisał.
Tymczasem portal Wirtualne Media informuje, że bojkot Janusza Korwin-Mikkego miał być pomysłem Andrzeja Halickiego z PO.
Rzeczpospolita, Wirtualne Media, bk
REKLAMA
REKLAMA