Wyrazy poparcia dla prof. Chazana. Dostanie pracę wykładowcy w Olsztynie?

2014-07-24, 13:40

Wyrazy poparcia dla prof. Chazana. Dostanie pracę wykładowcy w Olsztynie?
Odwołany ze stanowiska dyrektora Szpitala Św. Rodziny w Warszawie prof. Bogdan Chazan rozmawia z dziennikarzami po spotkaniu z wiceprezydentem Warszawy Jackiem Wojciechowiczem. Foto: PAP/Jakub Kamiński

Dziekan Wydziału Nauk Medycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego prof. Wojciech Maksymowicz staje w obronie prof. Bogdana Chazana.

Posłuchaj

Dziekan Wydziału Nauk Medycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego prof. Wojciech Maksymowicz: wiem jak dużo dobrego prof. Chazan zrobił dla ginekologii i położnictwa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Wojciech Maksymowicz powiedział, że szczegółowo zapoznał się z przebiegiem wydarzeń w warszawskim szpitalu św. Rodziny, kiedy to prof. Chazan powołując się na tzw. klauzulę sumienia, odmówił pacjentce wykonania aborcji. Lekarz nie wskazał pacjentce miejsca gdzie mogłaby wykonać legalną aborcję i w ten sposób złamał prawo.
Wojciech Maksymowicz przyznał, że jako były minister, który powołał prof. Chazana na stanowisko konsultanta krajowego ds. ginekologii i położnictwa, a także jako wykładowca przekazujący wiedzę studentom, ma obowiązek przestrzec ich przed podejmowaniem pochopnych decyzji.
Prof. Maksymowicz ma nadzieję, że jego apel przyczyni się do zmiany zdania przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz, która zwolniła Chazana ze stanowiska dyrektora szpitala św. Rodziny.

TVN24/x-news

Powiedział, że jeżeli do tego nie dojdzie, Bogdanowi Chazanowi zostanie złożona propozycja pracy na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim.

Rektor zaskoczony

Rektor uczelni prof. Ryszard Górecki jednak mówi IAR, że nie został o tym powiadomiony i usłyszał o tym jedynie dzięki mediom.
- Jako rektor dowiedziałem się tym z gazety olsztyńskiej i jestem zaskoczony - powiedział prof. Górecki. Zaznaczył, że aby kogoś zatrudnić musiałby ogłosić konkurs i nikt nie podejmie w takiej sprawie indywidualnej decyzji. Rektor UWM dodał, że nie zna prof. Bogdana Chazana i nie ma wiedzy na temat jego kompetencji.

PiS zbiera podpisy

PiS broni profesora Bogdana Chazana. Akcję rozpoczął i koordynuje poseł Bartosz Kownacki. Poseł PiS zebrał w całym kraju 5 tysięcy podpisów i zamierza je przekazać ministrowi zdrowia Bartoszowi Arłukowiczowi. Podczas konferencji w Sejmie poseł Kownacki wyjaśnił, że moment przekazania podpisów wynika z tego, że doszło do prowokacji. Tak należy nazwać zabieg aborcyjny, który zdaniem posła Kownackiego miał miejsce w środę w szpitalu Św. Rodziny.
- To jest pokazanie, że dzisiaj władza publiczna i środowiska lewicowe dążą do konfliktu - stwierdził poseł PiS i dodał, że nie wierzy, że przeprowadzenie aborcji w kilka dni po zwolnieniu profesora jest przypadkiem.
Według posła Kownackiego chodziło o to, żeby pokazać, że władza może łamać sumienia ludzi, zastraszać ich i zwalniać z pracy.
Rzecznik PiS Adam Hofman powiedział, że zabiera głos w obronie profesora i katolików, którzy mają prawo być lekarzami i dyrektorami oraz wykonywać obowiązki w zgodnie ze swoim sumieniem.
Według posła Hofmana, Bogdan Chazan jest postacią wybitną, świetnym dyrektorem i uratował wiele ludzkich istnień.
- Sam miałem okazje wraz z moją żoną być pod opieką profesora i tak dobrego lekarza nie spotkałem - wyznał rzecznik PiS. Podkreślił, że trzeba bronić tego człowieka przed atakami Platformy Obywatelskiej, Hanny Gronkiewicz-Waltz i środowisk lewackich.
Posłowie PiS liczą na to, że podpisy obrońców profesora Chazana pozwolą ministrowi Arłukowiczowi zweryfikować jego stanowisko w sprawie klauzuli sumienia. Jak mówił on w radiowej Jedynce, encyklika powinna być w domu, a w pracy - encyklopedia. Poseł Kownacki wyjaśnił, że katolik wyznaje wiarę nie tylko w kościele, ale całym swoim postępowaniem. Dlatego nie może zostawić sumienia w domu, gdyż jest ono głosem Boga.

IAR, bk

Polecane

Wróć do strony głównej