Nałęcz: prezydent nie wymyka się chyłkiem na polowania
Prezydencki doradca Tomasz Nałęcz nie wierzy w doniesienia o powrocie swojego szefa do myślistwa.
2014-07-29, 12:09
Posłuchaj
Bronisław Komorowski przed wyborami prezydenckimi zapowiedział, że rezygnuje ze swojej pasji. Według "Faktu", prezydent jednak od czasu do czasu poluje.
Tomasz Nałęcz poddał w radiowej Trójce poddał w wątpliwość te doniesienia.
- To nie jest podobne do prezydenta Komorowskiego, żeby on coś chyłkiem po nocy robił. Moim zdaniem gdyby ta pasja była w nim aż tak silna, żeby doprowadzić do zmiany tego słowa, to na pewno by o tym powiedział - wyjaśnił doradca głowy państwa.
O tym, że prezydent poluje czasem nocami w wielkiej tajemnicy, w "Fakcie" opowiedział myśliwy, który rzekomo był na takiej wyprawie z Bronisławem Komorowskim. Zdaniem Tomasza Nałęcza każdy chciałby powiedzieć, że polował z prezydentem i nie należy w to wierzyć.
W czasie kampanii w 2010 roku Bronisław Komorowski zapewnił, że odkłada sztucer i zamienia go na aparat fotograficzny.
Trójka, IAR, bk
REKLAMA